Grupa europosłów chce zakwestionować umowę handlową UE z Mercosurem przed Trybunałem Sprawiedliwości UE – na kilka tygodni przed spodziewanym podpisaniem porozumienia w Brazylii.
Europosłanki Zielonych, Francuzka Majdouline Sbaï i Belgijka Saskia Bricmont, które utworzyły ponadpartyjną grupę sprzeciwiającą się paktowi, w przyszłym tygodniu złożą wniosek o rezolucję, do którego dotarł EURACTIV. Głosowanie nad nim ma odbyć się podczas sesji plenarnej Parlamentu Europejskiego 24 listopada. W tekście europosłowie wzywają Trybunał Sprawiedliwości UE do wydania opinii prawnej, czy porozumienie jest zgodne z traktatami UE.
Sbaï oceniła dzisiaj (3 listopada), iż grupa robocza, którą rok temu założyła wspólnie z Bricmont, udowodniła, iż różne ideologie i narodowości potrafią współpracować, gdy w grę wchodzi bezpieczeństwo żywności w Europie. – To głosowanie nie jest „za” ani „przeciw” umowie UE–Mercosur – jego celem jest sprawdzenie, czy porozumienie jest zgodne z prawem” – dodała.
Komisja Europejska i kraje Mercosuru – Brazylia, Argentyna, Paragwaj i Urugwaj – sfinalizowały umowę w grudniu ubiegłego roku po ponad 25 latach negocjacji. Komisja rozpoczęła proces ratyfikacji we wrześniu i chce podpisać porozumienie podczas grudniowego szczytu w Brazylii.
Parlament Europejski z wciąż musi wyrazić zgodę na tę umowę – najprawdopodobniej na początku przyszłego roku.
W rezolucji ostrzega się, iż klauzula mająca chronić uzgodniony dostęp do rynku, tzw. mechanizm równoważący, może ograniczyć zdolność UE do wprowadzania nowych przepisów dotyczących środowiska lub zdrowia.
Autorki dokumentu argumentują również, iż Komisja Europejska przy ratyfikacji umowy nie powinna omijać parlamentów narodowych. Przypominają, iż państwa UE uzgodniły w 2018 roku, iż negocjowane jeszcze umowy handlowe – w tym UE–Mercosur – należy traktować jako „mieszane”, co oznacza, iż wymagają one zatwierdzenia zarówno przez instytucje unijne, jak i państwa członkowskie.
Sprawa się odwlecze?
Jeśli PE przyjmie rezolucję jeszcze w tym miesiącu, a TSUE zgodzi się rozpatrzyć sprawę, głosowanie Parlamentu nad zgodą na ratyfikację zostałoby odłożone do czasu wydania opinii prawnej, co mogłoby potrwać choćby kilka lat.
Nie wiadomo, czy wniosek uzyska wystarczające poparcie. Prawdopodobnie poprą go przeciwnicy umowy z Mercosurem z grupy Odnowić Europę, a być może także socjalistyczni i centroprawicowi europosłowie z państw tradycyjnie sceptycznych wobec porozumienia – w tym z Francji, Polski (KO, PSL), Irlandii i walońskiej części Belgii.
Niewykluczone również, iż za rezolucją opowie się skrajnie prawicowa grupa Patrioci dla Europy, trzecia co do wielkości w Parlamencie Europejskim, znana z ostrej krytyki umowy z Mercosurem. Do grupy tej należy część europosłów Konfederacji.
Tymczasem europosłowie spierają się także o to, kto ma przewodzić pracom nad nową klauzulą ochronną dotyczącą umowy UE–Mercosur, zaprezentowaną przez Komisję we wrześniu. Środek ten ma na celu złagodzenie obaw o wpływ importu produktów rolnych na unijnych producentów. Decyzja w tej sprawie, którą podejmie Konferencja Przewodniczących, ma zapaść do końca listopada.

7 godzin temu














