Donald Trump, marząc o „wielkim dealu” z Putinem i Chinami, może przekształcić światowy porządek w brutalną grę stref wpływów. Według „The New York Times”, jego wizja przypomina układy dawnych imperiów: bez NATO, bez reguł – tylko silni i bezwzględni przywódcy rozgrywający losy mniejszych narodów. Trump wydaje się akceptować scenariusz, w którym Europa Środkowo-Wschodnia wraca pod wpływy Kremla — jakby historia sprzed 1989 roku miała zatoczyć krwawe koło.