Trump postraszył wyjściem z NATO,ONZ,PCK, CPK i z innych organizacji, europejscy przywódcy,kolokwialnie mówiąc, narobili ze strachu w portki.Pośpiesznie zwołano nadzwyczajny szczyt dotyczący zwiększenia nakładów na zbrojenia w bezbronnej Europie.Przed rozpoczęciem szczytu oswiadczenie wygłosił premier Tusk - "Europa musi podjać ten wyścig zbrojeń i musi go wygrać.Jestem przekonany,że Rosja przegra ten wyścig zbrojeń - tak jak Związek Sowiecki przegrał podobny wyścig zbrojeń 40 lat temu, I to jest podobna metoda,żeby uniknąć szerszego konfliktu na dużą skalę". W związku z tym oświadczeniem mam pytanie. Z kim ZSRR 40 lat temu przegrał wyścig zbrojeń z Europą?Wyścig w sprzęcie do zabijania?
Jeszcze głupszą propozycją popisał sie prezydent Francji. "Francja jest otwarta na użycie broni nuklearnej w celu ochrony swoich europejskich partnerów w obliczu zagrożenia ze strony Rosji". Francuska armia dysponuje +- 290 głowicami jądrowymi z których 240 to ładunki przewożone przez okręty podwodne.Rosja natomiast ma niemal 6 tysięcy takich głowic.Być może Macron o tym nie wie, to go informuję.
Oprócz cytowania wypowiedzi tych "wybitnych" mężów stanu, wiecej słów należy poświęcić ich europejskiej szefowej von der Leyen, ktora doskonale zna się na rozbrojeniu a nie na zbrojeniu.W latach 2013-2019 ta dama była szefową MON Niemiec."W czasach swej świetności armia niemiecka była potęgą wspartą na wojskach pancernych i zmechanizowanych. 495tys.żołnierzy,170 tys.pracowników cywilnych.12 dywizji gotowych do obrony przed atakiem Sowietów i ich sojuszników.To na owe czasy najlepsza armia NATO a może i świata". Tak było dawniej a jak jest obecnie, obraz nędzy i rozpaczy do czego w dużym stopniu przyczyniła się von der Leyen i jej przełożona kanclerz Merkel.Wydatki na zbrojenia poniżej ustalonego na 2 %PKB minimum w okresie szefowania von der Leyen wynosiłu 1 do 1,4 %.Po co się zbroić i wydawać pieniądze skoro kanclerz Merkel "kręciła lody" z prezydentem Putinem. Rok temu armia niemiecka liczyła 181 811 żołnierzy.Obecnie prawdopodobnie jeszcze mniej,bo nie ma chętnych na zasilanie Bundeswehry choćby wśród sprowadzonych "inżynierów" mimo obietnicy otrzymania niemieckiego obywatelstwa.Carlo Masala niemiecki ekspert :
Mamy w Niemczech osiem baterii systemów obrony powietrznej Patriot. jeżeli dobrze je rozmieścić, to będą mogły chronić Berlin przed pociskami balistycznymi, ale już żadne inne niemieckie miasto nie byłoby chronione przed takim zagrożeniem .
Wyniki szczytu i deklaracja finansowa rzędu 800 miliardótw euro brzmią optymistycznie.Należy poczekać w jakiej formie będą przydzielane te pieniądze, bo nie sądzę że, wszyscy członkowie będą chcieli obciażać swoje państwa kredytami i ponosić konsekwencje za te bogate państwa które nie wypełniały podjętych zobowiązań walijskich i nie przekazywały 2 % PKB na obronność. Zanim brukselscy eurokraci opracują przepisy dotyczące tych miliardów upłynie sporo czasu.Przyspieszyć to działanie może jedynie...........prezydent Trump, wycofaniem wojsk z tych państw które ociagały się z wypelnieniem podjętych zobowiazań. Co już jest zapowiadane. Problemem jest również czas w jakim potencjalni zleceniobiorcy zdołają uruchomić produkcję poszczególnych elementów uzbrojenia.Optymistycznie można założyć że, w okresie 3-4 lat może rozpocząć się proponowany przez premiera Tuska wyścig zbrojeń.A kiedy i czy w ogóle Europa go wygra to, proszę spytać premiera Tuska.
https://www.liiil.eu/promujnotke
08.03.2025 23;39
Od początku