Eurokomuniści uderzają w małych wydawców i drukarzy

3 godzin temu

Parlament Europejski odroczył o 12 miesięcy terminu wejścia w życie rozporządzenia EUDR, mającego na celu “ograniczenie wylesiania” państw członkowskich. Deklarowanym celem rozporządzenia jest tradycyjnie walka ze zmianami klimatycznymi. Faktycznym – likwidacja małych, często idących pod prąd głównego nurtu, wydawnictw i czasopism.

Eurokomuniści uderzają w małych wydawców i drukarzy. Rozporządzenie w sprawie ograniczeń związanych z wylesianiem i degradacją lasów miała wejść w życie 30 grudnia br. Przesunięto ten termin do 30 grudnia 2025 roku, ze względu na problemy z dostosowaniem się przedsiębiorstw do nowych przepisów.

Rozporządzenie nakłada na przedsiębiorstwa uczestniczące w produkcji prasy i książek (wydawców, drukarzy) obowiązek prowadzenia szczegółowej dokumentacji dotyczącej pochodzenia surowców i gotowych wyrobów. Za nieprzestrzeganie nowych przepisów mają grozić bardzo wysokie kary. Organizacje reprezentujące wydawców i drukarzy domagały się przesunięcia wejścia w życie rozporządzenia przynajmniej o 12 miesięcy, do czasu wyjaśnienia wszystkich wątpliwości oraz wprowadzenia niezbędnych regulacji prawnych i technicznych dla jego adekwatnego funkcjonowania.

Izba Wydawców Prasy tak skomentowała zmianę terminu wejścia w życie rozporządzenia EUDR: Odroczenie wejścia w życie rozporządzenia EUDR to, iż wydawcy i pozostali przedsiębiorcy mają rok na przygotowanie się do wdrożenia tego skomplikowanego i przez cały czas kontrowersyjnego w swej konstrukcji rozporządzenia.

“W naszej ocenie, EUDR – zamiast poprawy sytuacji – przyniesie negatywne skutki poprzez zwiększenie kosztów działalności wydawców, co wpłynie na zmniejszenie nakładów. Jednocześnie bardzo wysokie kary przewidziane w rozporządzeniu stanowią poważne zagrożenie dla funkcjonowania całych sektorów prasy i książki, które mogą zostać unicestwione ze szkodą dla ogółu społeczeństwa” – napisali sygnatariusze raportu nt. EDUR.

NASZ KOMENTARZ: Dla małych firm, takich jak nasze niezależne wydawnictwo, prowadzenie dodatkowej dokumentacji wymaganej przez zielonych komunistów, to spory wydatek czasowy, który dodatkowo utrudni naszą działalność i odciągnie nasz zespół od realizowania celów statutowych fundacji Magna Polonia. O to tutaj tak naprawdę chodzi. Walka z klimatem to tylko przykrywka.

Polecamy również: Niemcy: głosowanie nad delegalizacją AfD

Idź do oryginalnego materiału