Eurasianet: Prezydent Kirgistanu zaprzecza pogłoskom o nepotyzmie

1 tydzień temu

Prezydent Sadyr Żaparow w niedawnym wywiadzie dla oficjalnej agencji informacyjnej kraju próbował zdementować pogłoski o nepotyzmie i wielkiej korupcji w Kirgistanie. Jednak jego słowa wydawały się budzić więcej pytań niż udzielać odpowiedzi na temat powiązań między finansami publicznymi a prywatnymi interesami osób związanych z prezydentem.

Udzielając wywiadu agencji informacyjnej Kabar, Żaparow odpowiadał na skargi, iż firma kontrolowana przez syna głównego sojusznika prezydenta, szefa Państwowej Służby Bezpieczeństwa (GKNB) Kamczybeka Taszijewa, źle wykorzystała projekt budowy autostrady. Jednocześnie Żaparow wyjawił kilka szczegółów sugerujących, iż wszelkie nieuczciwe interesy finansowe w kraju wykraczają daleko poza wewnętrzne ustawianie przetargów na kontrakty rządowe. W Kirgistanie najwyraźniej ma miejsce ogromna redystrybucja aktywów.

Wielkim odkryciem, którym prezydent podzielił się pozornie przypadkiem jest to, iż Kirgistan ma teraz pięciu lub sześciu miliarderów dolarowych i około 200 milionerów. Te liczby nie pokrywają się z listą Forbesa Real Time Billionaires List, która nie wykazuje, aby jakikolwiek obywatel Kirgistanu miał tak duży majątek. Zakładając, iż Żaparow ma dokładne, poufne informacje, trudno powiedzieć, kim są kirgiscy miliarderzy i jak zgromadzili swój majątek. Żaparow nie podał żadnych dodatkowych szczegółów.

Żaparow przyznał, iż miliarderzy w kraju mają tendencję do gromadzenia majątku na kontach zagranicznych, dodając, iż jego administracja zachęcała do repatriacji aktywów. Następnie przyznał, iż wielu niechętnie zabierało swoje pieniądze z powrotem do Kirgistanu. „Są tacy, którzy częściowo przetransferowali fundusze i zainwestowali je w branżę budowlaną” — zauważył.

Jednocześnie prezydent zdecydowanie bronił działalności biznesowej swoich przyjaciół i członków rodziny, w szczególności syna szefa GKNB, Tai-Murasa Taszijewa. Zasugerował, iż to altruizm ze strony firmy młodszego Tashieva był główną motywacją podjęcia się projektu budowy autostrady obejmującej obwodnicę wokół południowego miasta Uzgen. Autostrada stanie się płatną drogą po jej otwarciu, ale Żaparow tłumaczył, iż firma Taszijewa poświęca krótkoterminowe zyski dla interesów państwa. Przedstawił zawiłe uzasadnienie projektu, nie wyjaśniając zbyt wiele na temat procesu zawierania umów rządowych.

„Pieniądze rządowe powinny być inwestowane w projekty, które gwałtownie się zwracają. […] Dlatego jesteśmy gotowi przekazać nie tylko budowę obwodnicy w Uzgen, ale także szeregu innych dróg osobom prywatnym” — powiedział Żaparow w wywiadzie Kabarowi. Jednocześnie podkreślił, iż żadna firma nie wyraziła chęci budowy tych dróg, ponieważ inwestycje zwrócą się dopiero w dłuższej perspektywie”.

W lipcu agencja medialna Kaktus opublikowała materiał śledczy, z którego wynikało, iż odkąd Żaparow objął urząd prezydenta w Kirgistanie, rządowe konfiskaty własności prywatnej wzrosły. „Przez ostatnie trzy lata władze Kirgistanu aktywnie nacjonalizowały własność prywatną” — stwierdziło medium. W wywiadzie dla Kabara kwestia konfiskaty państwowej nie pojawiła się.

Ranking Kirgistanu w Indeksie Percepcji Korupcji przeprowadzanym przez Transparency International w ostatnich latach gwałtownie spadł. W najnowszym badaniu Kirgistan zajął 141. miejsce ze 180. Jego wynik dotyczący korupcji w 2023 roku był niższy niż ten zarejestrowany w 2014 roku.

Źródło: Eurasianet

Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium

Idź do oryginalnego materiału