Nazwisko Kwiatkowskiego najmocniej powiązane jest z budową portu i miasta Gdyni, polskiego „okna na świat”, największej inwestycji przedwojennej Polski. Projekt ten, na początku napotykający liczne trudności, udało się zrealizować dzięki jego wysiłkom. Gdynia nie była jedynym dziełem ministra. W ramach programu modernizacji kraju patronował on także budowie Centralnego Okręgu Przemysłowego, w którego ramach powstała m.in. Huta Stalowa Wola.
Myliłby się jednak ten, kto by sądził, iż Kwiatkowski był typem technokraty skupionego na cyfrach i wykresach, nieokazującego uczuć. Nie był także, w odróżnieniu od wielu wizjonerów, nieznośnym dla podwładnych cholerykiem, z którym kooperacja jest na dłuższą metę destrukcyjna. Swoich racji nie udowadniał krzykiem i apodyktycznym tonem, ale rozsądną argumentacją. Kilka lat temu Muzeum Miasta Gdyni zamówiło ekspertyzę grafologiczną listów ministra. Z jej wyników wyłania się obraz człowieka ambitnego i bardzo pracowitego, a zarazem nieśmiałego, wrażliwego i nieco wycofanego, któremu daleko do stereotypu bezwzględnego menedżera znanego ze współczesnych korporacji. Kwiatkowski miał z pewnością dar skupiania wokół siebie ludzi młodych. Jak wspominał po latach Jan Nowak-Jeziorański, wicepremier zdobywał ich sympatię „żywotnością umysłu i cudownym darem wysłowienia”.

6 lat temu




![Nowa ustawa o opiece ma mylący tytuł. Nie przewiduje żadnych nowych świadczeń dla opiekunów albo osób niepełnosprawnych, seniorów, osób samotnych [projekt]](https://g.infor.pl/p/_files/38661000/paragraf-38661468.jpg)
![[OGŁOSZENIE] Poszukiwani świadkowie uszkodzenia samochodu marki BYD na os. Złote Łany](https://img.bielskiedrogi.pl/2025/12/d3785ec7f437649ce7080b3e2456ded5_b4e7.jpeg)