Erika Steinbach, Niemka aż nazbyt dobrze znana Polakom, została właśnie ukarana przez… Żydów. Chodzi o jej związki z Alternatywą dla Niemiec.
Erika Steinbach była przez lata prezesem Związku Wypędzonych z Niemiec. W tej roli występowała często przeciwko Polsce, domagając się na przykład odpłaty za wypędzenia; krytykowała też uznanie granicy RFN na Odrze i Nysie.
W ostatnich latach związała się z Alternatywą dla Niemiec – kieruje Fundacją Dezyderego Erazma (Desiderius-Erasmus-Stiftung), która jest bliska tej partii.
Przez 40 lat Steinbach należała też do Towarzystwa Niemiecko-Izraelskiego (Deutsch-Israelische Gesellschaft). Teraz nie pozwolono jej na udział w dorocznym spotkaniu organizacji, które odbywało się na terenie należącym do żydowskiego towarzystwa sportowego TuS Makkabi. Władze towarzystwa po prostu zakazały jej wstępu.
Co ciekawe, Steinbach nie krytykowała Izraela. Deklarowała nawet, iż chętnie weźmie udział w spotkaniu w związku z „terrorem Hamasu przeciwko Izraelowi oraz kwestią zakładników, którzy nie zostali jeszcze wypuszczeni, a także w obliczu strasznej wrogości wobec Żydów w Niemczech”.
Po wykluczeniu ze spotkania Steinbach podała, iż takie przeszkody nie zmniejszą jej „solidarności z Izraelem”.
Żydzi nie podali przyczyny swojej decyzji. Prawdopodobnie chodzi o związki Steinbach z AfD. Co ciekawe, Alternatywa była w ostatnich latach bardzo pozytywnie nastawiona do Izraela. Po ataku Hamasu w październiku 2023 roku ogłosiła, iż partia będzie zdecydowanie wspierać naród żydowski.
W ostatnim czasie entuzjazm nieco opadł, a to za sprawą działań Izraela w strefie Gazy. Niezależnie od postawy AfD, niemieccy Żydzi i tak uważają tę partię za zagrożenie dla demokracji.
Źródła: jungefreiheit.de, timesofisrael.com
Pach