Żyjemy w epoce głupoty. Minister polskiego rządu udaje uzdrowiciela i jak w cyrku pokazuje łysego faceta odrzucającego inwalidzki wózek. Połowa z nas jest większymi lub mniejszymi wariatami wierzącymi w spiski i jaszczury z kosmosu. Więcej foliarzy jest w tej chwili w policji niż w więzieniach. Co drugi polityk i część dziennikarzy nie umie poprawnie pisać i mówić po polsku. Wiceministrem finansów w czasie galopującej inflacji jest dziecko z brodą. I nikomu to nie przeszkadza. On […]
- Strona główna
- Polityka krajowa
- Epoka głupoty, czyli cudowne uzdrowienia Mejzy
Powiązane
"Niemcy mogliby się uczyć". Polska została doceniona
17 minut temu
Polecane
Wieczorem finał akcji „Orange the World”
5 minut temu
Przegląd Regionalny, wydanie 342
36 minut temu
Żarska policja zaprasza na debatę społeczną
1 godzina temu

4 lat temu







