Deputowana parlamentu Mołdawii z rządzącej partii PAS Ina Coșeru poinformowała, iż władze w Kiszyniowie przygotowały plan reintegracji separatystycznego Naddniestrza, gdzie od lat 90. stacjonują rosyjskie wojska.
Jak wyjaśniła, sytuacja w regionie zmieniła się, odkąd Rosja przestała dostarczać tam gaz przez Ukrainę. Budżet Naddniestrza w dużej mierze opierał się na sprzedaży do Mołdawii energii elektrycznej produkowanej z „darmowego” rosyjskiego gazu.
„Teraz nie mogą sprzedawać takiej energii i nie mają środków na funkcjonowanie” – zaznaczyła.
Według Coșeru, Naddniestrze nie jest w stanie przetrwać bez wsparcia Kiszyniowa. Dlatego przygotowano rządowy „Plan reintegracji regionu naddniestrzańskiego”, który przewiduje m.in. wypłaty wynagrodzeń w tym obszarze. Dokument jest w tej chwili przedmiotem dyskusji w rządzie.
Parlamentarzystka przyznała, iż proces reintegracji będzie kosztowny, jednak w razie zwycięstwa sił proeuropejskich w wyborach 28 września „zmiany w Naddniestrzu nastąpią bardzo szybko”.
Mołdawia od lat deklaruje, iż sprzeciwia się siłowemu rozwiązaniu konfliktu i iż integracja z Unią Europejską może wyprzedzić reintegrację Naddniestrza.
Źródło: EP
Opracowanie: BIS – Biuletyn Informacyjny Studium