Elektrownie termojądrowe przestają być już odległą mrzonką, a stają się coraz bardziej realną technologią, która pozwoli na stabilną produkcję czystej energii w dużej skali. Dobitnie świadczy o tym ogromny wzrost inwestycji, który jest niemal trzykrotnie wyższy niż rok wcześniej.
Napływu kapitału na niespotykaną dotąd skalę sprawia, iż dla całej branża fuzji jądrowej nadszedł przełomowy moment. Według najnowszego Global Fusion Industry Report opublikowanego przez Fusion Industry Association, w ciągu 12 miesięcy do lipca tego roku sektor pozyskał 2,64 miliarda dolarów finansowania prywatnego i publicznego. To stanowi wzrost o 178 proc. w stosunku do poprzedniego roku i oznacza najwyższy roczny poziom inwestycji od 2022 roku. Łącznie skumulowane finansowanie dla 53 firm zajmujących się fuzją jądrową osiągnęło już 9,8 miliarda dolarów. To pięć razy więcej niż 2021 roku.
Branżę mocno zaczęły napędzać firmy technologiczne, potrzebujące ogromnych ilości energii potrzebnych do zasilania centrów danych napędzających AI. Stąd m.in. czerwcowe ogłoszenie Google’a o zakupie 200 MW energii od Commonwealth Fusion Systems stanowi największą dotychczas bezpośrednią korporacyjną umowę na dostawy energii z fuzji jądrowej. Obejmuje połowę przewidywanej produkcji z pierwszej komercyjnej elektrowni ARC CFS w Wirginii, której uruchomienie zaplanowano na początek lat 30. Z kolei Microsoft już dwa lata temu zawarł umowę z Helion Energy na 50 MW energii z fuzji do 2028 roku. Partnerstwo to nabrało tempa po rozpoczęciu przez Helion budowy pierwszego komercyjnego zakładu oraz pozyskaniu w styczniu 2025 roku 425 milionów dolarów (przy wycenie firmy na 5,4 miliarda dolarów).
Największe finansowanie w wysokości 900 milionów dolarów pozyskał jednak Pacific Fusion, gdzie jednym z inwestorów jest Bill Gatesa. W Europie bardzo dobrze radzi sobie za to niemiecki Marvel Fusion w minionym roku otrzymał 113 milionów euro funduszy m.in. od Siemens Energy Ventures. Duże środki pojawiają się wraz ze skracaniem się perspektywy uruchomienia pierwszej elektrowni termojądrowej. Najwięksi optymiści wierzą, iż będzie miało to miejsce jeszcze w tej dekadzie. Z kolei największa grupa ekspertów przekonuje, iż energia z fuzji do sieci trafi na początku przyszłego dekady.
/Fot: U.S. Department of Energy//