Emmanuel Macron krytycznie o działaniach Izraela w Strefie Gazy. „Porażka”

news.5v.pl 2 godzin temu

— Izrael osiągnął wyjątkowe rezultaty w zakresie bezpieczeństwa, (…) ale prowadzenie tego typu operacji w Strefie Gazy jest całkowicie przeciwskuteczne, to jest — muszę to powiedzieć — porażka — ocenił francuski przywódca w wywiadzie wyemitowanym na antenie stacji Kanał 12. Podkreślił, iż Hamas musi zostać zniszczony, ale nie da się tego dokonać wyłącznie środkami militarnymi.

Macron bronił również swojej decyzji o uznaniu przez Paryż państwowości palestyńskiej. Ma to formalnie nastąpić w poniedziałek podczas zwołanej przez Francję i Arabię Saudyjską konferencji popierającej rozwiązanie konfliktu bliskowschodniego poprzez utworzenie obok Izraela państwa palestyńskiego.


Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Władze Izraela wielokrotnie stanowczo krytykowały tę decyzję oraz samego Macrona. Obecny izraelski rząd sprzeciwia się powstaniu niepodległej Palestyny, a jednostronne uznawanie tego państwa określa jako nagradzanie terroryzmu Hamasu.

— To proces, który wywoła serię nowych postaw i zachowań — powiedział Macron, dodając, iż uznanie państwowości Palestyny jest też najlepszym sposobem na odizolowanie Hamasu, który sprzeciwia się temu rozwiązaniu i chce zniszczyć Izrael.

Francuski prezydent zaznaczył, iż teraz jest ostatni moment na uznanie Palestyny, „zanim rozwiązanie dwupaństwowe stanie się całkowicie nierealistyczne”, z powodu podejścia „izraelskiego rządu, a w szczególności niektórych jego ministrów”, którzy chcą zniszczyć taką możliwość. Wielu izraelskich polityków otwarcie opowiada się za aneksją okupowanego Zachodniego Brzegu, który miałby się stać częścią samodzielnego państwa palestyńskiego.

Macron zaprzeczył też w wywiadzie, by jego stanowisko wobec Izraela i Palestyny było podyktowane kłopotami politycznymi wewnątrz Francji, co sugerował m.in. premier Binjamin Netanjahu.

ONZ ma przywrócić sankcje na Iran

— Nigdy nie lekceważyliśmy zagrożenia związanego z irańskim programem nuklearnym — zadeklarował również francuski przywódca. Zapowiedział, iż ONZ najprawdopodobniej przywróci sankcje na Iran w związku z łamaniem zawartego w 2015 r. porozumienia nuklearnego.

Znosiło ono część międzynarodowych sankcji w zamian za zobowiązanie Iranu do ograniczenia programu nuklearnego. Po wycofaniu się USA z tej umowy w 2018 r. Teheran zaczął odchodzić od zapisów porozumienia, m.in. wzbogacając uran ponad wyznaczany limit.

Sprawa ma być przedmiotem głosowania podczas piątkowego spotkania Rady Bezpieczeństwa ONZ. Mechanizm ponownego nałożenia sankcji został uruchomiony pod koniec sierpnia przez Francję, Wielką Brytanię i Niemcy.

Zachód od dawna oskarża Iran o prace nad bronią atomową. Teheran utrzymuje, iż jego program jądrowy ma pokojowy charakter.

Idź do oryginalnego materiału