Elżbieta Witek: Nigdy nic nie ukradłam

2 godzin temu
Posłankę Elżbietę Witek - byłą marszałek Sejmu z Jawora - oburzyło stwierdzenie posłanki Gabrieli Lenartowicz z Koalicji Obywatelskiej, iż "w PiS-ie można kraść, ale tylko zgodnie z procedurami". Gabriela Lenartowicz wypowiedziała te słowa podczas czwartkowego posiedzenia sejmowej Komisji Regulaminowej, Spraw Poselskich i Immunitetowych, która opiniowała uchwały w sprawie uchylenia immunitetu poselskiego Zbigniewowi Ziobrze, byłemu ministrowi sprawiedliwości.

Po obraźliwej uwadze o obowiązującym w PiS przyzwoleniu na kradzież "zgodnie z procedurami", eksmarszałek podeszła do przewodniczącego komisji Jarosława Urbaniaka i przez kilkadziesiąt sekund bardzo emocjonalnie coś do niego mówiła. Reporter Wirtualnej Polski Jakub Bujnik relacjonował, iż słyszał, jak wzburzona Elżbieta Witek mówiła: "Nic nigdy nie ukradłam". Potem była marszałek Sejmu w geście protestu opuściła salę.

W piątek w Sejmie odbyło się głosowanie, w którym podjęto 26 uchwał o uchyleniu Zbigniewowi Ziobrze immunitetu poselskiego w zakresie wszystkich 26 zarzutów postawionych mu przez prokuraturę oraz uchwałę w sprawie wyrażenia zgody
Idź do oryginalnego materiału