Nowe cło na wino i alkohole z UE
Zgodnie z porozumieniem handlowym zawartym między Unią Europejską a Stanami Zjednoczonymi, większość towarów eksportowanych z UE objęta została jednolitą stawką 15 proc. Dotyczy to m.in. samochodów, farmaceutyków, półprzewodników oraz drewna. Do tego grona dołączył również sektor alkoholi, mimo wcześniejszych starań o preferencyjne traktowanie.
Oznacza to, iż eksport alkoholu do USA, w tym francuskiego szampana, irlandzkiej whisky czy włoskiego prosecco, stał się znacznie mniej opłacalny. Według szacunków analityków, łączna wartość importu alkoholu z Europy do USA sięga około 10 miliardów dolarów rocznie. Nowe taryfy wprost przekładają się na wyższe ceny detaliczne, co ogranicza możliwości sprzedażowe europejskich marek na rynku amerykańskim.
Branża apeluje o preferencyjne stawki
Przedstawiciele sektora alkoholowego, zarówno w Europie, jak i w USA, apelują o powrót do wcześniejszej polityki handlowej opartej na zasadzie „zero za zero”. Według francuskiej federacji eksporterów win i napojów spirytusowych FEVS, połączenie wyższych ceł i niekorzystnych kursów walut może obniżyć roczne przychody francuskiego przemysłu alkoholowego o choćby 1 miliard euro.
Amerykańska Rada ds. Destylowanych Napojów Spirytusowych wskazuje natomiast, iż brak stabilnego porozumienia tworzy niepewność inwestycyjną i utrudnia planowanie eksportu. Firmy obawiają się, iż w przypadku braku kompromisu mogą powrócić również unijne cła odwetowe na produkty z USA. Takie ryzyko utrudnia rozwój długofalowych strategii zarówno po stronie producentów, jak i dystrybutorów.
Branża podkreśla, iż podwyżki cen dotykają nie tylko producentów premium, ale również marek masowych, takich jak Guinness czy Jameson. Wyższe koszty mogą ograniczyć sprzedaż w kanałach detalicznych i gastronomicznych, co odbije się także na globalnych planach rozwojowych koncernów.
Koniec zwolnień celnych dla przesyłek e-commerce z Chin do USA. Co to oznacza dla polskich e-sklepów?
Unia zapowiada dalsze negocjacje
Komisja Europejska zapowiada, iż będzie przez cały czas naciskać na zmiany w taryfach. Komisarz ds. handlu Maroš Šefčovič potwierdził, iż eksport alkoholu do USA pozostaje jednym z priorytetowych tematów w rozmowach z administracją amerykańską. Celem UE jest wynegocjowanie preferencyjnych lub zerowych stawek celnych dla tego sektora.
Na razie obowiązuje sześciomiesięczne zawieszenie ceł odwetowych, które UE nałożyła wcześniej na amerykańskie towary, w tym alkohole. Okres ten ma umożliwić obu stronom dalsze negocjacje i szukanie kompromisu. Organizacje branżowe w Europie i USA liczą, iż porozumienie zostanie osiągnięte, zanim zawieszenie wygaśnie w lutym 2026 roku.
W praktyce oznacza to, iż eksporterzy muszą w najbliższych miesiącach działać w warunkach niepewności regulacyjnej. Firmy planujące rozwój na rynku amerykańskim powinny brać pod uwagę zarówno obecne 15 proc. cła, jak i możliwe przyszłe zmiany w taryfach.
Chcesz, by Twój sklep internetowy zarabiał więcej? Pobierz teraz bezpłatny e-book „Dochodowy e-commerce 2025”. To aż 270 stron wskazówek od praktyków e-handlu.