Ekspert ostro o ministrach startujących do Parlamentu Europejskiego. „To jest kompletnie niepoważne”

Na listy do Parlamentu Europejskiego trafili członkowie rządu Donalda Tuska, chodzi o Borysa Budkę, Marcina Kierwińskiego i Bartłomieja Sienkiewicza, który już poinformował, iż rezygnuje z funkcji ministra kultury „w związku z zatwierdzeniem przez Radę Krajową PO list kandydatów do Parlamentu Europejskiego”.

Politolog i historyk prof. Antoni Dudek w rozmowie z portalem Gazeta.pl bardzo ostro ocenia zachowanie ministrów. Jego zdaniem to „kompletnie niepoważne”. Stwierdził, iż to „klasyczny przykład psucia standardów politycznych”. — Kiedy ktoś jest powoływany do rządu i ten rząd ma stabilną większość, to decyduje się na misję trwającą cztery lata. A nie traktuje urząd jako kilkumiesięczną przechowalnię, która pozwala dotrwać do wyborów do Parlamentu Europejskiego — powiedział.

Ekspert o „oceanie hipokryzji graczy politycznych w Polsce”

Zdaniem eksperta Platforma Obywatelska może na tym ruchu stracić. — Wyborcy powinni ukarać tę arogancję. Od dawna powtarzam, iż PiS i Platforma zamieniły się w bezideowe partie władzy — stwierdził.

Zauważył, iż z PiS wystartują Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik — jego zdaniem, kiedy zostaną europosłami spór polityczny, w którego są centrum, „stanie się bezpodstawny, bo choćby PiS nie twierdzi, iż można łączyć mandaty do Sejmu i Parlamentu Europejskiego”. — To pokazuje ocean hipokryzji głównych graczy politycznych w Polsce — dodał politolog.

Przypomniał też wywiad dla „Newsweeka”, w którym Bartłomiej Sienkiewicz nazwał PE „cmentarzyskiem politycznych słoni”. — Dodałbym, iż cmentarzyskiem luksusowym. To jest niepoważne — powiedział ekspert.