![](https://images4.polskie.ai/images/289565/27514181/814702b1b5e06c127e444cd797773130.jpg)
Egipt pracuje nad kompleksową wizją odbudowy Strefy Gazy, która ma zagwarantować jej mieszkańcom prawo do pozostania na swojej ziemi – informuje w środę BBC, powołując się na oświadczenie tamtejszego resortu spraw zagranicznych.
ZOBACZ: Donald Trump wprost o przyszłości Strefy Gazy. „Nie musimy jej kupować”
Władze w Kairze mają nadzieję, iż uda im się nawiązać współpracę z Donaldem Trumpem, która doprowadzi do „sprawiedliwego rozwiązania sprawy palestyńskiej„. Jak wskazały, ten proces musi przebiegać w sposób „zapewniający narodowi palestyńskiemu pozostanie na swojej ziemi zgodnie z jego „uzasadnionymi i legalnymi prawami„.
Prezydent Egiptu zaproszony do USA. Stawia warunek ws. Strefy Gazy
O przyszłości Gazy prezydent Egiptu Abdel Fatah el-Sisi rozmawiał we wtorek z duńską premier Mette Frederiksen. Przywódca arabskiego kraju podkreślił, ze odbudowa Strefy musi nastąpić bez wysiedlenia jej mieszkańców. Reuters dowiedział się, iż Sisi nie skorzysta z zaproszenia do Waszyngtonu, które wystosował Trump, jeżeli rozmowy miałyby dotyczyć relokacji ludności Gazy.
ZOBACZ: „Nie wszyscy politycy to lubią”. Duda o działaniach Trumpa
Pod koniec lutego w Kairze zaplanowano nadzwyczajny szczyt państw arabskich, na którym omówiona ma zostać przyszłość Palestyńczyków. Przywódcy mają się również spotkać w Rijadzie, dokąd zaprosił ich sukcesor saudyjskiego tronu Mohammed bin Salman. Najpewniej i wówczas dojdzie do rozmów o Strefie Gazy.
Rząd Egiptu wydał oświadczenia niedługo po rozmowach Trumpa z królem Jordanii Abdullahem II. Podczas wspólnej konferencji z monarchą amerykański prezydent po raz kolejny nakreślił swoją wizję odbudowy Strefy Gazy, razem z przejęciem nad nią kontroli przez USA.
– Będziemy ją pielęgnować i wprawiać w ruch, co stworzy wiele miejsc pracy dla mieszkańców Bliskiego Wschodu. Ona będzie dla ludzi z Bliskiego Wschodu, myślę, iż może stać się diamentem – przekonywał przywódca, cytowany przez CNN.
Strefa Gazy. ONZ i Emmanuel Macron przeciwni pomysłowi Donalda Trumpa
Z kolei Abdullah II apelował, by „nie wybiegać w przyszłość”. – Myślę, iż musimy pamiętać, iż istnieje plan Egiptu i państw arabskich. Myślę, iż chodzi o to, jak sprawić, iż to będzie działać w sposób, który jest dobry dla wszystkich – przekonywał.
Do pomysłu Trumpa odniosła się także ONZ. Zdaniem międzynarodowej instytucji przymusowe przesiedlenia ludności są nielegalne w świetle prawa międzynarodowego i prowadzą do czystek etnicznych. Podobne stanowisko wyraził też prezydent Francji Emmanuel Macron.
ZOBACZ: Pokój w Strefie Gazy wisi na włosku. Netanjahu rzuca groźbami
– Gaza nie jest pustym obszarem, ale terytorium zamieszkanym przez dwa miliony ludzi. Nie można powiedzieć dwóm milionom ludzi: „Ok, a teraz wiecie co? Przeniesiecie się” – przekonywał w rozmowie z CNN.
![](https://images4.polskie.ai/images/289565/27514181/bf127af011d7a1d721d135502ffc60d8.jpg)
ps/wka / Polsatnews.pl / PAP