Tradycyjnie z początkiem września wszyscy zajmują się albo (i) II wojną światową, albo edukacją. Moim zdaniem pisanie o tamtej wojnie nie ma już sensu. Pisanie o edukacji, niestety, kilka więcej. W zamierzchłej przeszłości usłyszałem w radiowej Trójce humoreskę pod tytułem „Język przyszłości”. Nie pamiętam autora, być może był nim, nomen omen, sam Marcin Wolski. Wtedy...
- Strona główna
- Polityka krajowa
- Edukacja dla przeszłości
Powiązane
Kosiniak-Kamysz krytykuje okrzyki na Jasnej Górze
55 minut temu
Mało uczniów, a utrzymanie szkół coraz droższe
1 godzina temu
Wracają do nas choroby, o których zapomnieliśmy
1 godzina temu
Polecane
Zaginięcie Karoliny Wróbel. Policja przeszukuje staw
1 godzina temu
Nagła śmierć maszynisty przyczyną zatrzymania pociągu
1 godzina temu