Początek października na światowych rynkach paliw upływa w atmosferze wyczekiwania. Po wcześniejszych wahaniach cen ropy naftowej inwestorzy obserwują sygnały spowolnienia popytu i spadku notowań surowca, gdyż premia za ryzyko na rynku zmalała po tym, jak Izrael i Hamas zgodziły się na pierwszy etap planu mającego na celu zakończenie konfliktu w Strefie Gazy. Sytuacja międzynarodowa przekłada się też na ceny w Polsce, zmiany w rafineriach były nieznaczne, a na stacjach mamy do czynienia ze stabilizacją.