Dziwny wpis Tuska. Suski: Czyżby on ukradł w pociągu te buty?

1 rok temu
Zdjęcie: Lider PO Donald Tusk w Sejmie Źródło: PAP / Leszek Szymański


Nie milkną komentarze w związku z... butami byłego premiera Donalda Tuska. Polityk sam podniósł tę kwestię we wpisie na Twitterze.



Od kilku dni w mediach społecznościowych toczy się dyskusja na temat butów lidera PO, byłego premiera Donalda Tuska. Internauci zauważyli bowiem, iż polityk pojawia się na spotkaniach z wyborcami w drogim, zamszowym obuwiu.


twitter


Jak podał dziennikarz portalu Salon24 Marcin Dobski, chodzi o buty znanego włoskiego domu mody Zegna, które po przeliczeniu na złotówki kosztują prawie 3,5 tys. zł. Informacja ta oburzyła część internatów, a kwestii ubiory Tuska poświecono choćby materiał w serwisie informacyjnym "Wiadomości" w TVP. Materiał zatytułowano "Tusk – człowiek luksusu".


twitter


W odpowiedzi lider Platformy Obywatelskiej opublikował w czwartek wieczorem zagadkowy wpis na Twitterze. "Buty można kupić, wziąć z kontenera PCK albo ukraść w pociągu. Zależy, czy jesteś z Platformy, czy z PiS" – napisał Tusk.

Suski o butach Tuska

Medialną aferę komentował na antenie Polsat News poseł PiS Marek Suski. – Niektórzy ludzie nie zarabiają tyle przez cały miesiąc – stwierdził Suski, odnosząc się do kosztu butów Tuska.


Poseł PiS wspominał też w rozmowie z dziennikarzem, iż już kilka lat temu zwrócił uwagę na buty Tuska. – Parę lat temu, kiedy Tusk był jeszcze w Sejmie, zwróciłem uwagę na jego buty, ponieważ miał taką grubą, wysoką zelówkę. Znaczy ten obcas taki miał, prawie jak damski, tylko iż szeroki – opowiadał poseł. – On jest niewielkiego wzrostu, a przedstawia się go jako takiego rosłego, dużo większego od Jarosława Kaczyńskiego, a oni są podobnego wzrostu – analizował dalej Suski.


Jednocześnie poseł stwierdził, iż rozumie, iż buty są istotną częścią ubioru i – jak tłumaczy – jego partyjne koleżanki twierdzą, iż są "taką wizytówką mężczyzny". – Buty świadczą też podobno o charakterze człowieka, więc Donald Tusk, gruby miś, nosi drogie buty – podsumował poseł.


Odnosząc się do wpisu byłego premiera Suski stwierdził natomiast: "Czyżby on ukradł w pociągu te buty? Ja nie wiem o co chodzi, bo o ile mówi, iż »można ukraść«. Ja słyszałem, iż to w PO jest taki zwyczaj, iż pierwszy milion trzeba ukraść. Może i pierwsze buty trzeba ukraść".


Czytaj też:Internetowy hejter zdemaskowany. "Doradzał Platformie Obywatelskiej"Czytaj też:Parys: Tusk nie traktował Busha jak sojusznika, ale go oszukał
Idź do oryginalnego materiału