Dziwny e-mail z banku w środku nocy? To nowa opłata, która uderzy w miliony Polaków

3 godzin temu

Wielu Polaków w nocy z 31 lipca na 1 sierpnia 2025 roku ze zdziwieniem i lekkim niepokojem odczytało e-maile od swoich banków. Komunikat, często o enigmatycznym tytule „Aktualizacja Tabeli Opłat i Prowizji”, pojawił się na skrzynkach o nietypowej porze, budząc podejrzenia o próbę oszustwa. Niestety, wiadomość jest autentyczna i zapowiada zmianę, która realnie wpłynie na portfele milionów klientów. Od 1 sierpnia w życie weszła nowa, dotychczas rzadko spotykana opłata za jedną z najpopularniejszych usług bankowych w kraju. To koniec pewnej ery darmowych udogodnień, do których zdążyliśmy się przyzwyczaić.

Mowa o opłacie za obsługę transakcji natychmiastowych BLIK, która w zależności od banku i rodzaju konta może wynosić od 1 zł do choćby 5 zł za pojedynczą operację. Choć BLIK pozostaje fundamentem polskiego systemu płatności mobilnych, banki, powołując się na rosnące koszty utrzymania infrastruktury i presję inflacyjną, zdecydowały się na monetyzację części jego funkcji. W tym artykule szczegółowo wyjaśniamy, na czym polega nowa opłata, kogo dokładnie dotyczy i – co najważniejsze – jak można jej skutecznie uniknąć, nie rezygnując z wygody.

Czym dokładnie jest nowa opłata i dlaczego banki ją wprowadzają?

Nowa opłata, która weszła w życie 1 sierpnia 2025 roku, nie dotyczy wszystkich transakcji BLIK. Banki, chcąc uniknąć masowego odpływu klientów, zastosowały bardziej wyrafinowane podejście. Opłata najczęściej naliczana jest w dwóch konkretnych przypadkach:

  • Wypłaty gotówki z bankomatów obcej sieci dzięki kodu BLIK. O ile korzystanie z maszyn własnych banku lub sieci partnerskich (np. Planet Cash, Euronet, w zależności od umowy) pozostaje darmowe, tak wypłata z „obcego” bankomatu może wiązać się z prowizją w wysokości od 2,50 zł do 5 zł.
  • Przekroczenie miesięcznego limitu darmowych przelewów na telefon BLIK. Większość banków wprowadziła limit od 5 do 10 darmowych przelewów natychmiastowych w miesiącu. Każdy kolejny przelew na telefon będzie obciążony stałą opłatą, zwykle w granicach 1-2 zł.

Skąd ta zmiana? Przedstawiciele sektora bankowego tłumaczą ją kilkoma czynnikami. Po pierwsze, rosnące koszty operacyjne. Utrzymanie i rozwój bezpiecznych systemów płatności natychmiastowych to ogromna inwestycja, którą w dobie wysokiej inflacji i presji na wyniki finansowe, banki chcą częściowo przerzucić na klientów. Po drugie, to próba zmiany nawyków. Bankom zależy, aby klienci korzystali z ich własnej infrastruktury (bankomatów) oraz promowali płatności bezgotówkowe zamiast wypłacania gotówki. Wreszcie, to element szerszego trendu rynkowego – powolnego końca ery „wszystko za zero złotych”, która charakteryzowała bankowość cyfrową przez ostatnią dekadę.

Kogo dotyczy zmiana? Sprawdź, czy zapłacisz więcej

Choć decyzja o wprowadzeniu opłat ma charakter systemowy, to jej skala i dotkliwość zależy od konkretnego banku oraz posiadanego przez nas typu konta. Najbardziej narażeni na nowe koszty są posiadacze standardowych, darmowych rachunków osobistych w największych bankach, takich jak PKO Bank Polski, Santander Bank Polska, mBank czy ING Bank Śląski. To właśnie oni stanowią najliczniejszą grupę klientów i to na nich skupia się nowa polityka opłat.

Sprawdź, czy jesteś w grupie ryzyka:

  • Często wypłacasz niewielkie kwoty z przypadkowych bankomatów, kierując się wygodą, a nie przynależnością do sieci bankowej.
  • Regularnie rozliczasz się ze znajomymi dzięki przelewów na telefon BLIK, wykonując kilkanaście lub kilkadziesiąt takich operacji w miesiącu.
  • Posiadasz podstawowe konto, które nie oferuje pakietu darmowych wypłat ze wszystkich bankomatów w Polsce.

Warto podkreślić, iż klienci segmentu premium i private banking najczęściej są wyłączeni z nowych opłat lub mają znacznie wyższe limity darmowych transakcji. Dla banku jest to dodatkowy argument, aby zachęcić bardziej zamożnych klientów do przejścia na droższe, ale bogatsze w udogodnienia pakiety kont.

Jak uniknąć nowej opłaty? Praktyczne porady dla wszystkich klienta

Wprowadzenie nowej opłaty nie oznacza, iż jesteśmy na nią skazani. Wystarczy kilka prostych zmian w codziennych nawykach finansowych, aby nasz portfel jej nie odczuł. Oto najważniejsze strategie, które warto wdrożyć od zaraz:

1. Planuj wypłaty gotówki: Zamiast wypłacać po 50 zł z pierwszego napotkanego bankomatu, zlokalizuj maszynę swojego banku lub sieci partnerskiej. Aplikacje bankowe posiadają mapy bankomatów, które w kilka sekund wskażą najbliższy darmowy punkt. Warto też wypłacać jednorazowo większą kwotę, zamiast robić to wielokrotnie.

2. Monitoruj liczbę przelewów: jeżeli intensywnie korzystasz z przelewów na telefon, kontroluj ich liczbę. Większość aplikacji bankowych pozwala sprawdzić historię operacji. Po przekroczeniu darmowego limitu rozważ skorzystanie ze standardowego przelewu Elixir, który jest darmowy, a pieniądze docierają do odbiorcy zwykle w ciągu kilku godzin tego samego dnia roboczego.

3. Konsoliduj rozliczenia: Zamiast wysyłać znajomym pięciu oddzielnych przelewów po 10 zł, wyślij jeden na 50 zł. To prosta metoda na ograniczenie liczby transakcji i zmieszczenie się w miesięcznym limicie.

4. Przeczytaj nową Tabelę Opłat i Prowizji: To dokument, który większość z nas ignoruje. Poświęć 15 minut, aby dokładnie zapoznać się z warunkami swojego konta. Wiedza o tym, które operacje są darmowe, a które płatne, to absolutna podstawa świadomego zarządzania finansami.

5. Rozważ zmianę konta: jeżeli nowe opłaty są dla Ciebie wyjątkowo dotkliwe, przeanalizuj ofertę swojego banku. Czasem dopłacenie 5-10 zł miesięcznie za wyższy pakiet konta, który gwarantuje nielimitowane darmowe operacje, może być bardziej opłacalne niż ponoszenie pojedynczych prowizji.

Podsumowanie: Bądź świadomym konsumentem

Nocny e-mail od banku był dla wielu zimnym prysznicem, ale jednocześnie istotną lekcją. Era całkowicie darmowej bankowości powoli dobiega końca, a instytucje finansowe coraz śmielej szukają nowych źródeł przychodu. Nowa opłata za wybrane transakcje BLIK to wyraźny sygnał, iż jako klienci musimy być bardziej czujni i świadomi. Kluczem do uniknięcia niepotrzebnych kosztów nie jest rezygnacja z wygodnych narzędzi, ale inteligentne korzystanie z nich. Analiza własnych potrzeb, planowanie operacji finansowych i regularne sprawdzanie tabeli opłat to dziś absolutna konieczność dla wszystkich, kto chce skutecznie zarządzać swoimi pieniędzmi.

More here:
Dziwny e-mail z banku w środku nocy? To nowa opłata, która uderzy w miliony Polaków

Idź do oryginalnego materiału