Paweł Kukiz od dawna stara się być najwierniejszym z wiernych pretorianów Jarosława Kaczyńskiego. Doskonale zdaje sobie bowiem sprawę z tego, iż jego dalsze funkcjonowanie w polityce zależne jest od kaprysów lidera PiS. A do życia za publiczne pieniądze Kukiz zdążył już przywyknąć…
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Dlatego dawny lider Kukiz’15 niemalże na zawołanie opowiada wszystko to, co chciałby usłyszeć jego szef z ulicy Nowogrodzkiej. choćby jeżeli są to androny.
– Jak PiS przegra wybory, to Tusk pójdzie o krok dalej i albo rozwiąże parlament, albo zdelegalizuje Prawo i Sprawiedliwość – wieszczy lider Kukiz’15.
Przy czym w ogóle nie zastanawia się nad tym, iż po co Tusk miałby rozwiązywać parlament, jeżeli PiS przegra wybory? A delegalizacja to sprawa dla sądów.
Ale Tuskiem zawsze można postraszyć. Kaczyński to lubi.