Dziś Jaśkowiak znów wygrałby wybory. Wzmocnił swoją pozycję

4 godzin temu

Gdyby wybory na prezydenta Poznania odbywały się dziś, ponownie wygrałby je Jacek Jaśkowiak. Zdobyłby ponad dwukrotnie więcej głosów niż kandydat PiS.

Jak wynika z badania IBRiS przygotowanego dla Polskiej Agencji Prasowej, Jaśkowiak w wyborach prezydenckich, gdyby odbywały się one teraz, zdobyłby 46,6 proc.głosów. Przypomnijmy, przed rokiem w I turze zagłosowało na niego 43,74 proc. uprawnionych do głosowania. Jaśkowiak w sondażu wzmocnił swą pozycję względem głosowania sprzed roku.

– Ten sondaż potwierdza, iż poznaniacy oraz poznanianki dostrzegają i doceniają codzienną pracę dla miasta i to, co w ostatnich latach udało się zrobić – mówi Jacek Jaśkowiak, urzędujący prezydent Poznania

– Pokazał to już rezultat ubiegłorocznych wyborów na prezydenta Poznania, który z uwagi na skalę remontów oraz związanych z nimi uciążliwości był dla mnie pewnym zaskoczeniem. Zdaję sobie sprawę, z jakimi utrudnieniami mieszkańcy musieli się mierzyć na co dzień. Gdyby wynik wyborów nie był dla mnie korzystny, zrozumiałbym i przyjął go z pokorą. Mieszkańcy wykazali się naprawdę ogromną cierpliwością, za co jestem im wdzięczny – mówi Jaśkowiak.

Kandydat PiS w Poznaniu bez szans

Na drugim miejscu, jak przed rokiem w sondażu plasuje się kandydat Prawa i Sprawiedliwości – Zbigniew Czerwiński. Teraz zdaniem IBRiS cieszyłby się on poparciem 21,8 proc. wyborców. Przed rokiem głosowało na niego 20,3 proc. biorących udział w wyborach. Większych szans na zwycięstwo, tak jak w ostatnich wyborach, nie miałby Przemysław Plewiński z Trzeciej Drogi (14,6 proc., ), ani też Beata Urbańska z Lewicy (11,1 proc.), czy niezależny kandydat Łukasz Garczewski. Ten mógłby dziś liczyć na poparcie na poziomie 5,8 proc.

W rozmowie z wPoznaniu.pl Jacek Jaśkowiak deklaruje prowadzenie w dalszym ciągu prorozwojowej polityki.

– W ostatnich 12 miesiącach moje podejście do zarządzania miastem się nie zmieniło. przez cały czas koncentruję się na codziennej pracy i sprawach istotnych dla rozwoju Poznania. Skala inwestycji nie jest tak duża, jak w poprzedniej kadencji. Niezmiennie stawiamy na projekty, które mogą w sposób istotny wpłynąć na poprawę komfortu życia mieszkańców. Całkiem niedawno otworzyliśmy Mosty Berdychowskie, z których korzystają tysiące poznaniaków. niedługo zakończymy budowę wiaduktów na Strzeszynie, bardzo oczekiwanych przez mieszkańców tej części miasta. Trwa budowa pływalni na Taborowej. Przygotowujemy się do kolejnych inwestycji, prowadząc przy tym odpowiedzialną politykę budżetową. Mieszkańcy to docenili, co jest dla mnie dodatkową motywacją – podsumowuje prezydent i chwali poznaniaków za pragmatyczne podejście do wyborów politycznych.

– Cieszę się, iż poznaniacy oraz poznanianki do swoich ocen i decyzji wyborczych podchodzą w sposób racjonalny, odpowiedzialny i pragmatyczny, co pokazuje także przeprowadzony równolegle sondaż dotyczący wyborów prezydenta Polski. Jestem przekonany, iż gdyby reszta kraju poszła w nasze ślady, wszystkim żyłoby się lepiej. Poznań wielokrotnie dawał przykład i był awangardą w wielu obszarach. Mam nadzieję, iż tak samo będzie w przypadku najbliższych wyborów prezydenckich – dodaje Jaśkowiak.

Z sondażu IBRiS wynika, iż frekwencja wyniosłaby 64,2 proc. Badanie metodą CATI przeprowadzono pomiędzy 14 a 17 kwietnia 2025 r. na próbie 1000 pełnoletnich mieszkańców Poznania.

Jacek Jaśkowiak (fot. wPoznaniu.pl)
Error happened.
Idź do oryginalnego materiału