Dziennikarki wzdychały do Ziobry, były premier wszystko opisał. „Mój ci on”

6 dni temu
Leszek Miller wspominał w ostatnim poście przeszłość Zbigniewa Ziobry. Były premier wspominał, jak obecny poseł-zbieg był lata temu ulubieńcem mediów. Były premier o przeszłości Ziobry Były premier Leszek Miller i Zbigniew Ziobro mają wspólną przeszłość. Chodzi o aferę Rywina, która wybuchła w 2002 roku, gdy Adam Michnik, redaktor naczelny „Gazety Wyborczej”, ujawnił, iż producent filmowy Lew Rywin zgłosił się do Agory, wydawcy „Gazety Wyborczej”, z propozycją korupcyjną. Miał – „w imieniu grupy trzymającej władzę” – zażądać 17,5 miliona dolarów łapówki w zamian za korzystne zmiany w projekcie ustawy o mediach. Sprawa wstrząsnęła opinią publiczną, ponieważ mogła wskazywać na korupcję w najwyższych kręgach rządu Millera, który był wtedy premierem i liderem SLD. W reakcji na skandal w 2003 roku Sejm powołał komisję śledczą, której zadaniem było zbadanie kulis afery. Jej członkiem był m.in.: Zbigniew Ziobro, który dzięki śledztwu i pracom komisji zyskał ogromną rozpoznawalność – był jednym z najbardziej agresywnych i dociekliwych przesłuchujących. Podczas przesłuchania Millera, Ziobro zasłynął z twardych, niemal prokuratorskich pytań, sugerujących, iż premier mógł wiedzieć o działalności Rywina. Premier w końcu nie wytrzymał i powiedział młodemu posłowi z PiS, iż „jest zerem”. Wspomnień czar Dziś Ziobro nie jest już ulubieńcem tłumów i musi ukrywać się na Węgrzech. Miller
Idź do oryginalnego materiału