Dzień Sołtysa – święto społeczników i liderów lokalnych wspólnot

4 godzin temu

Obchodzony 11 marca Dzień Sołtysa to wyjątkowa okazja, by podziękować sołtysom za ich codzienną pracę na rzecz lokalnych społeczności oraz podkreślić znaczenie tej funkcji, wspieranej przez rady sołeckie. Władze gminy Polkowice zaprosiły swoich sołtysów do zabytkowego pałacu w Suchej Górnej.

W zabytkowych wnętrzach odremontowanego pałacu, zapanowała uroczysta atmosfera. Były życzenia, podziękowania, a także refleksje na temat wyzwań, jakie niesie ze sobą rola sołtysa – funkcji, która zmienia się wraz z dynamicznym rozwojem małych ojczyzn.

-Wszystko zmienia się wokół nas, choćby fundusz sołecki, zmiany w przepisach, które musimy uwzględniać – potwierdza Dorota Szubała, dla której sołtysowanie w Moskorzynie trwa już trzecią kadencję. – To jest praca siedem dni w tygodniu, niemal od rana do wieczora. Trzeba mieć dużo cierpliwości i wyrozumiałości dla mieszkańców. Jest satysfakcja z tego, iż można coś dla nich zrobić, a czasem jest rozczarowanie, iż czegoś nie udało się spełnić – dodaje i podkreśla znaczenie rady sołeckiej: – Od lat jest ta sama. To są osoby wszechstronne. Pomagają, doradzają. Zawsze mogę na nie liczyć.

Konrad Kowalczyk pełni swoją pierwszą pełną kadencję jako sołtys Żelaznego Mostu, jednak samorządowe sprawy są mu bliskie od lat. Jego babcia, Maria Kowalczyk, była wieloletnią radną gminy i sołtyską.

– Mieszkańcy mnie namawiali, babcia mnie namawiała… W końcu zgodziłem się kandydować i od trzech lat pełnię tę funkcję – wspomina. – Sołtysowanie ma różne oblicza. Poznaję potrzeby mieszkańców i wyzwania, z jakimi mierzy się gmina. Ludzie oczekują wiele, ale nie wszystko da się od razu zrealizować. Jednak lubię działać społecznie i angażować się w lokalne inicjatywy – zaznacza, podkreślając kluczową rolę rady sołeckiej.

Sołtysi na co dzień współpracują z gminnymi wydziałami, które wspierają ich w formalnościach i wprowadzaniu nowych przepisów.

– Pomagamy im odnaleźć się w gąszczu regulacji i obowiązków – mówi Małgorzata Kalus-Chiżyńska, dyrektor Wydziału Ochrony Środowiska i Obszarów Wiejskich. – To do nas trafiają protokoły z zebrań sołeckich, a zakres obowiązków sołtysów stale się rozszerza.

Podczas uroczystego spotkania burmistrz Wiesław Wabik oraz przewodniczący rady miejskiej Piotr Cybulski podziękowali sołtysom za ich zaangażowanie.

– Niektórzy mówią, iż jest to najniższy szczebel samorządu i taka jest prawda. Sołtys ma tę przewagę nad innymi samorządowcami, iż żyje wśród tej społeczności, a niektóre są naprawdę małe, jak nasze Pieszkowice. Doskonale zna sołectwo, problemy, potrzeby. Dlatego jest to tak ważna i potrzebna rola wśród nas, ale i trudna. Dziękuję za wszystkie opinie i sugestie, za pomoc w jak najlepszym zaspokajaniu potrzeb lokalnej społeczności. Życzę satysfakcji i zadowolenia oraz dalszej wytrwałości w pełnieniu tej zaszczytnej funkcji – mówił burmistrz Polkowic.

Na zakończenie uroczystości sołtysi otrzymali drobne upominki – symboliczny gest wdzięczności za ich codzienną pracę i oddanie lokalnej społeczności.

MATERIAŁ PARTNERSKI

Idź do oryginalnego materiału