Dzień Flagi RP. Kosiniak-Kamysz: Biało-czerwona wymaga szacunku

news.5v.pl 2 tygodni temu

Drugiego maja z okazji Dnia Flagi na uroczystości w Brzesku przemawiał minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz. Według niego były dwa powody, dlaczego ustanowiono to święto. Jedno „na kolumnie zwycięstwa w Berlinie wetknięto polską flagę”, a drugi to czasy PRL-u, kiedy pospiesznie drugiego maja nakazywano zdjąć polskie flagi. Stwierdził, iż jest to święto, w którym wspominamy odważnych, którzy szczycili się wówczas polskimi barwami. – Nie ma dla nas Polaków piękniejszych kolorów niż biało-czerwone – powiedział.

Biało-czerwona wymaga szacunku. To nie tylko przepisy określone, zasady w ustawie o symbolach narodowych, które mówią, jak obchodzić się z flagą, jaką cześć jej oddawać. Nie oddajemy przecież czci i hołdu kawałkowi płótna. Oddajemy cześć i chwałę wiekuistości pokoleń, nieśmiertelnemu duchowi ojczyzny Polski. Oddajemy hołd tym, którzy każdego dnia ciężko pracują w najmniejszej miejscowości i wielkiej metropolii, także poza granicami kraju na rzecz naszej ojczyzny – wymieniał.

Wyraził nadzieję, iż kolejne pokolenia zastaną dzięki temu jeszcze lepszą Polskę.

Władysław Kosiniak Kamysz: Pojednanie Polaków jest naszym obowiązkiem

Minister przekazał, iż oczekuje się szacunku między ludźmi, „wzajemnego rozumienia swoich myśli, potrzeb i światopoglądów”. Dodał, iż mimo różności „łączy nas Polska”. – Po to łączy nas flaga. Nie tylko po to, by w momentach triumfu i chwały wysoko ją trzymać, ale żeby o nią dbać. Dbać o nią, to dbać o swoje otoczenie – wskazał.

Zobacz również:

– Ciężko o ten spokój i normalność, ale bez niego nie będzie bezpiecznej ojczyzny. Pojednanie Polaków jest naszym zadaniem i naszym obowiązkiem. (…) Nie będzie dobrostanu i szczęścia w ojczyźnie, o ile będziemy się wiecznie o wszystko kłócić. To nie oznacza jednak, iż mamy się na wszystko ślepo zgadzać, ale mamy mieć takie sprawy, w których racja stanu jest na pierwszym miejscu – podał i wyjaśnił, iż chodzi mu o kwestię bezpieczeństwa, szczególnie w czasie wojny za naszą granicą.

Zaznaczył, iż silna Polska w sojuszach takich jak NATO to w tej chwili gwarant bezpieczeństwa. Następnie podziękował wszystkim, którzy doprowadzili RP do tego Sojuszu i do Unii Europejskiej. – Sojusze to są porozumienia, to jest wspólnota – nieidealne, ale nikt lepszych do tej pory nie wymyślił – podkreślił.

Dodał, iż podobnie jest z systemem demokratycznym, który nie zawsze jest idealny, ale „wszystkie inne systemy niszczą nasze marzenia„.

Minister obrony narodowej: Nie ma dzisiaj NATO bez Polski

Wspominając o Pakcie Północnoatlantyckim odniósł się do artykułu numer 5. – Deklarujemy, iż wszystkie nasze sojusznicze zobowiązania wobec naszych przyjaciół, wobec naszych sojuszników spełnimy w każdej chwili i w każdym momencie – oznajmił. Zaznaczył, iż tego samego oczekuje RP od innych państw Sojuszu. – Polska zawsze jest gotowa do współdziałania – stwierdził.

Siła Sojuszu wynika z sił polskiej armii. Nie ma dzisiaj NATO bez Polski, nie ma siły NATO bez siły polskiej armii – przekazał.

Władysław Kosiniak-Kamysz podziękował wszystkim służbą państwowym, ochotniczym w tym strażakom, bo zaznaczył, iż bardzo ważna jest kwestia odpowiedniego przygotowania do wszelkich zagrożeń. – Dlatego prowadzimy edukację z wojskiem, która rozpocznie się od 6 maja. Ponad trzy tysiące szkół w Polsce zgłosiło się do pilotażowego programu, w którym dzieci od najmłodszych klas, do najstarszych w szkołach średnich będą przeszkoleni, poinformowani jak zachować się w momentach zagrożenia i kryzysu – oznajmił.

Tekst aktualizowany.

Zobacz również:

Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage – polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Cimoszewicz w „Graffiti”: Pakt migracyjny i jego treść są kłamliwie przedstawiane w naszym kraju/Polsat News/Polsat News

Idź do oryginalnego materiału