
~~
Akurat w Dzień Chłopa
teściowa na kopach, Felusia pognała ..
Za nią Felka żona - no i także ona
wałek w ręku miała ..
Feluś musiał zmykać - przy wielu unikach
udszedł jakoś cało ..
Co takiego zbroił, iż teraz się boi
powrócić tam śmiało?
Ot, zaliczył wpadkę - odwiedzał sąsiadkę
nocą, po kryjomu ..
Żonie zaś tłumaczył, iż musi do pracy
i .. wychodził z domu.
Sprawa się wydała i Felek w opałach ..
~~
Morał z sytuacji niezbity wynika
- jeśliś coś przeskrobał, to czym prędzej zmykaj :-)))
~~