Dyrektorzy BBC podali się do dymisji. W tle film dokumentalny o Donaldzie Trumpie

6 dni temu
Dyrektor generalny BBC Tim Davie i dyrektor generalna News Deborah Turness podali się do dymisji. "Popełniono pewne błędy i jako dyrektor generalny muszę wziąć na siebie ostateczną odpowiedzialność" - napisał w oświadczeniu Davie.
Zarzuty wobec BBC o stronniczość
Konserwatywny "Telegraph" opublikował we wtorek (4 listopada) ustalenia z wewnętrznego, 19-stronicowego raportu BBC i stwierdził, iż nadawca "sfałszował przemówienie Donalda Trumpa tak, by sprawić wrażenie, iż (prezydent - red.) podżegał do zamieszek na Kapitolu". Boris Johnson w rozmowie z "Telegraph" stwierdził, iż dyrektor generalny BBC Tim Davie "musi się wytłumaczyć albo podać do dymisji".


REKLAMA


Dymisje w BBC
"Chciałem dać wam znać, iż zdecydowałem się opuścić BBC po 20 latach. Jest to całkowicie moja decyzja i pozostaję bardzo wdzięczny przewodniczącemu i radzie za ich niezachwiane i jednomyślne wsparcie przez całą moją kadencję, w tym w ostatnich dniach" - napisał m.in. Davie w oświadczeniu, jak cytuje BBC. "Popełniono pewne błędy i jako dyrektor generalny muszę wziąć na siebie ostateczną odpowiedzialność" - dodał. - Chociaż popełniono błędy, chcę, aby było absolutnie jasne, iż niedawne zarzuty, iż BBC News jest instytucjonalnie stronnicze, są błędne - powiedziała natomiast Turness. Prezes BBC, Samir Shah, stwierdził, iż "to smutny dzień dla BBC".


Zobacz wideo Zohran Mamdani. Co to będzie w Nowym Jorku [CTB odc. 72]


O co chodzi?
Fragment wyemitowany przez BBC ukazywał Trumpa, który zdaje się zachęcać do pójścia na Kapitol i mówić "będziemy walczyć jak diabli, a jeżeli nie, nie będziecie już mieli ojczyzny". W rzeczywistości nagranie miało zostać zmontowane z trzech różnych fragmentów, które dzieliła godzina.
Źródło: BBC, Telegraph, Guardian
Idź do oryginalnego materiału