Dymisja wylądowała na biurku Tuska. Wiceministerka edukacji odchodzi z rządu

1 dzień temu
Joanna Mucha złożyła dymisję z funkcji wiceministerki edukacji narodowej - podało RMF FM. Według ustaleń stacji pismo dotyczące rezygnacji trafiło już do Donalda Tuska. Szef rządu ma ją przyjąć.
Wiceministerka składa rezygnację
W poniedziałek (23 czerwca) RMF FM poinformowało, iż Joanna Mucha złożyła rezygnację z funkcji wiceministerki edukacji narodowej. Według ustaleń stacji podpisana dymisja trafiła już na biurko szefa rząd, a ten najprawdopodobniej ją przyjmie. "Konflikt między Joanną Muchą a koalicją rządzącą wciąż narasta" - pisze rozgłośnia.

REKLAMA





Komentarz rzecznika rządu
Adam Szłapka, rzecznik rządu, w rozmowie z Polsat News potwierdził informacje przekazane przez RMF FM. - Potwierdzam, iż dymisja wpłynęła na biurko premiera Donalda Tuska - powiedział polityk. Dodał jednak, iż na ten moment Donald Tusk nie podjął jeszcze decyzji formalnej. Joanna Mucha pełniła funkcję wiceministerki edukacji narodowej od początku funkcjonowania rządu koalicji 15 października, czyli od grudnia 2023 roku. Wcześniej w latach 2011-2013 kierowała resortem sportu i turystyki.


Zobacz wideo Donald Tusk: Nie wolno lekceważyć choćby jednego głosu



Joanna Mucha zabrała głos
Polityczka poinformowała w mediach społecznościowych o rezygnacji z funkcji wiceministerki. Zapowiedziała, iż w najbliższych dniach ma rozmawiać z Barbarą Nowacką. Przekazała jej także powody swojej decyzji. "Przez wiele ostatnich miesięcy intensywnie pracowałam nad projektami, które - głęboko w to wierzę - mogły zmieniać polską szkołę. Niestety, mimo wielu prób i rozmów, nie udało się zbudować poparcia dla ich realizacji w kierownictwie MEN i w rządzie. W tej sytuacji kontynuowanie pracy na dotychczasowym stanowisku uznałam za niezasadne" - napisała. Następnie podziękowała Szymonowi Hołowni, Donaldowi Tuskowi, Barbarze Nowackiej i kierownictwu resortu za dotychczasową współpracę. "W sprawach, w których mogę być pomocna, pozostaję do dyspozycji rządu Koalicji 15 października" - dodała.
Joanna Mucha skrytykowała Platformę Obywatelską po wyborach
W ostatnich tygodniach wokół Joanny Muchy narodził się konflikt. Polityczka tuż po wyborach prezydenckich opublikowała wpis w mediach społecznościowych, w którym skrytykowała kampanię Platformy Obywatelskiej i porównała ją z tą prowadzoną przez PiS. "Platforma nie robi analiz strategicznych. Jest tak przekonana o własnej samozaje***i, iż analizy strategiczne nie są potrzebne. Platforma uważa, iż jest 'lepsza' i w związku z tym istnieje moralny obowiązek głosowania na kandydatów Platformy. Oni uważają, iż 'im to zwycięstwo się po prostu należy' - to cytat za anonimowym przedstawicielem sztabu. W tym przekonaniu wspierają ich prawie wszystkie media" - napisała. Stwierdziła również, iż prawybory w PO były "pozorne". Zarzuciła partii również pozostawanie "w swojej bańce", dezorganizację przed konwencjami, eksponowanie kontrowersyjnych postaci oraz brak komunikacji. Za te słowa spadła na nią krytyka ze strony niektórych polityków PO, w tym m.in. Bartosza Arłukowicza czy Hanna Gill-Piątek.


Przeczytaj także: Konfrontacja w koalicji. Gill-Piątek i Arłukowicz odpowiedzieli na wpis Muchy o "samozaje***i" PO


Źródła:RMF FM, Polsat News, Gazeta.pl
Idź do oryginalnego materiału