Dwóch kandydatów Konfederacji!? W mediach huczy od plotek

2 godzin temu
fot. konfederacja.pl/

Choć Konfederacja wystawiła już swojego kandydata na prezydenta i jest nim Sławomir Mentzen – prezes partii Nowa Nadzieja – niewykluczone, iż „dołączy” do niego inny poseł tej formacji. Krzysztof Bosak powstrzymał tym razem swoje ambicje prezydenckie i dał pole do popisu swojemu koledze. Niekoniecznie powstrzyma się natomiast Grzegorz Braun z trzeciego członku Konfederacji – Konfederacji Korony Polskiej. Zdaniem byłego europosła PiS prof. Mirosława Piotrowskiego jest to już wręcz przesądzone.

Konfederacja nie jest monolitem i było to wiadomo od początku istnienia prawicowej koalicji. W jej skład wchodzą liberalno-konserwatywna „Nowa Nadzieja” (kiedyś KORWiN/Wolność), nacjonalistyczny Ruch Narodowy oraz łącząca te dwa nurty i monarchistyczna Konfederacja Korony Polskiej. Tej ostatniej przewodzi Grzegorz Braun, który możliwe, iż wystartuje w wyborach prezydenckich.

Wydaje się to nieprawdopodobne, bo wówczas Konfederacja miałaby dwóch równoległych kandydatów. Braun konkurowałby ze swoim partyjnym kolegą, Sławomirem Mentzenem. Informacja ta na razie nie jest potwierdzona, ale prof. Mirosław Piotrowski z PiS uważa, iż to już pewne.

„Potwierdzam, iż Grzegorz Braun wystartuje w wyborach na prezydenta RP. Konwencja odbędzie się po zebraniu podpisów” – powiedział były europoseł PiS w rozmowie z „Onetem”.

Rozłam w Konfederacji przed wyborami prezydenckimi? Grzegorz Braun może wystartować samowolnie obok Mentzena

Portal skontaktował się ze swoim źródeł wewnątrz Konfederacji, aby zapytać o te rewelacje. Członek struktur formacji przekazał rzekomo „Onetowi”, iż samowolny start Grzegorza Brauna w wyborach prezydenckich byłby jego końcem w partii.

Z kolei „Fakt” zapytał o to samo w sobotę, 11 stycznia, Krzysztofa Bosaka – p.o. prezesa Ruchu Narodowego i jednego z liderów Konfederacji. Tabloid pisze, iż polityk „nabrał wody w usta”. Przekazał jednak, iż oficjalne stanowisko partii w tej sprawie pojawi się po ogłoszeniu przez Brauna startu w wyborach.

„W naszej partii zawsze staramy się rozważać każdy możliwy scenariusz. Nie inaczej jest i w tym przypadku” – przyznał Krzysztof Bosak, cytowany przez „Fakt”.

Idź do oryginalnego materiału