Dwie dopłaty do wynajmu jednego mieszkania. Niełatwe pytanie o kolegów z partii

2 godzin temu
Zdjęcie: Minister zdrowia Izabela Leszczyna Źródło: PAP / Tomasz Waszczuk


Dlaczego Arkadiusz Myrcha i Kinga Gajewska biorą z budżetu dwie dopłaty na wynajem mieszkania, mimo iż mieszkają w jednym?


W czwartek minister zdrowia Izabela Leszczyna gościła w programie Bogdana Rymanowskiego na antenie Radia ZET. Pojawiło się pytanie, na które nie było łatwo odpowiedzieć.


Jedno mieszkanie, dwie dopłaty


Jedno z pytań od internautów dotyczyło wiceministra sprawiedliwości Arkadiusza Myrchy i posłanki Kingi Gajewskiej, którzy są małżeństwem i jako małżeństwo dostają co miesiąc z budżetu ponad 7,5 tys. zł. na wynajem mieszkania w Warszawie. Rzecz w tym, iż biorą dwie dopłaty za jedno mieszkanie. Zadający pytanie chciał poznać opinię minister Leszczyny, czy jest to w porządku.


Leszczyna: Mają troje dzieci


– Znaczy, państwo Myrchowie mają troje dzieci. Pan Myrcha jest wiceministrem, więc codziennie od rana do wieczora jest w pracy. Pani Kinga jest posłanką bardzo, bardzo aktywną. […] Myślę, iż to powinno być uregulowane na poziomie Kancelarii Sejmu – powiedziała szefowa resortu zdrowia. Jak tłumaczyła, iż poseł musi mieć mieszkanie i płaci za nie Kancelaria Sejmu.


– Być może te przepisy mają jakieś luki i być może trzeba je zlikwidować, natomiast no poseł Myrcha ma prawo do dopłaty na mieszkanie, posłanka Gajewska ma prawo do dopłaty na mieszkanie – kontynuowała Leszczyna, na co prowadzący wtrącił, iż rozumie, ale czy jest w porządku, iż mieszkają w tym samym mieszkaniu, a dostają dwie dopłaty.


Po dłużej chwili ciszy Leszczyna odparła, iż mogliby wynająć dwa mieszkania, ale "idziemy w jakąś paranoję". Dodała, iż przepisy powinny być precyzyjne.


twitter


Zmiany w zasadach sprzedaży alkoholu


Głównym tematem rozmowy były sposoby przeciwdziałania szkodzącym zdrowiu używkom. Według planu rządu akcyza na papierosy elektroniczne ma wzrosnąć w przyszłym roku o 75 proc. Przewidziany jest także szereg przedsięwzięć mających na celu ograniczenie spożycia alkoholu.


Minister powiedziała, iż w czwartek resort zakończy prace nad projektem ustawy ograniczającej dostępność alkoholu na stacjach benzynowych w porze nocnej. jeżeli przepisy zostaną przyjęte w Sejmie, sprzedaż alkoholu będzie zakazana w od 22:00 do 6:00.


Leszczyna oznajmiła, iż ministerstwo chce ponadto ustanowienia przepisu, iż w przypadku wątpliwości co do pełnoletności osoby, która chce kupić alkohol, sprzedawca będzie miał obowiązek zażądania dokumentu potwierdzającego wiek kupującego.


W obecnym stanie prawnym sprzedawca ma prawo to zrobić, ale nie obowiązek. Zgodnie z art. 15 ust. 2 ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, w przypadku wątpliwości co do pełnoletności nabywcy sprzedający lub podający napoje alkoholowe uprawniony jest do żądania okazania dokumentu stwierdzającego wiek nabywcy.


Czytaj też:Partyjni działacze z posadami w hufcach pracy. Śmiszek: Lewica wzięła odpowiedzialnośćCzytaj też:Rząd Tuska puchnie w oczach. niedługo przekroczą tę granicę
Idź do oryginalnego materiału