Thomas Guggeis w Operze Frankfurckiej i Enrique Mazzola w Deutsche Oper Berlin dyrygują „Makbetem” Verdiego. Jeden jest złowieszczo mroczny, drugi krzykliwie przejaskrawiony. Inscenizacje są równie odmienne, co odczytanie partytury przez muzyków – udana produkcja R.B. Schlathera we Frankfurcie i co najwyżej średnia reżyseria Marie-Ève Signeyrole w Berlinie mają zupełnie inną dynamikę teatralną i nastrój.
Dwa razy „Makbet”, czyli opera senza amore na scenach Frankfurtu i Berlina

- Strona główna
- Polityka krajowa
- Dwa razy „Makbet”, czyli opera senza amore na scenach Frankfurtu i Berlina
Powiązane
Dariusz Matecki przeniesiony do Radomia
32 minut temu
"Grób ojca Adama Bodnara"? Minister wyjaśnia
1 godzina temu
Złoża w RPA - Janusz Waluś
1 godzina temu
Polecane
Znaleziono kolejne szczątki rakiety Falcon? [ZDJĘCIA]
49 minut temu
Nowe siły łódzkiego garnizonu
1 godzina temu