Thomas Guggeis w Operze Frankfurckiej i Enrique Mazzola w Deutsche Oper Berlin dyrygują „Makbetem” Verdiego. Jeden jest złowieszczo mroczny, drugi krzykliwie przejaskrawiony. Inscenizacje są równie odmienne, co odczytanie partytury przez muzyków – udana produkcja R.B. Schlathera we Frankfurcie i co najwyżej średnia reżyseria Marie-Ève Signeyrole w Berlinie mają zupełnie inną dynamikę teatralną i nastrój.
Dwa razy „Makbet”, czyli opera senza amore na scenach Frankfurtu i Berlina

- Strona główna
- Polityka krajowa
- Dwa razy „Makbet”, czyli opera senza amore na scenach Frankfurtu i Berlina
Powiązane
TYLKO U NAS. Czarnek do PSL: Tusk niszczy Polskę
2 godzin temu
Rekonstrukcja rządu. Wicepremier podaje możliwy termin
3 godzin temu
Polecane
Policjanci z Mielca najlepsi na Podkarpaciu!
2 godzin temu
Kw. ME 3x3: Dzień zwycięstw Polski
4 godzin temu