

Nawrocki zmobilizował PiS
Według danych exit poll niemal 83 proc. wyborców PiS z 2023 r. zagłosowało w niedzielę na Karola Nawrockiego. To niewątpliwy sukces i najwyższy odsetek powracających wyborców pośród wszystkich elektoratów. Negatywny scenariusz zakładał tu duży odpływ w stronę konkurentów na prawicy. Finalnie niecałe 12 proc. zdecydowało się wybrać Mentzena lub Brauna – jednak ci wyborcy z dużym prawdopodobieństwem wrócą w drugiej turze.
Największym problemem Nawrockiego jest fakt, iż nie udało się mu prawie w ogóle pozyskać nowych wyborców, którzy wcześniej nie głosowali na PiS.
Mentzen zachęcił najwięcej nowych wyborców
Inaczej sytuacja ma się w przypadku Sławomira Mentzena. Liderowi Konfederacji nie tylko udało się zatrzymać dużą część elektoratu z ostatnich wyborów parlamentarnych, ale też pozyskać bardzo wielu nowych wyborców – stanowią oni niemal połowę jego poparcia. Warto też odnotować, iż Sławomir Mentzen przekonał do siebie najwięcej osób, które wcześniej nie głosowały.
Problematyczny w kontekście jedności ugrupowania w przyszłości może być jednak wysoki wynik Grzegorza Brauna, który aż 1/3 swoich wyborców pozyskał właśnie w Konfederacji.
Podzielona Lewica
Ciekawy rozkład głosów widać również, jeżeli chodzi o wyborców Lewicy. Największy kawałek tortu zabrał tu Adrian Zandberg — aż 35 proc., niemal 29 proc. otrzymała Magdalena Biejat. Co ciekawe, aż 17,2 proc. wyborców Lewicy z 2023 r. tym razem wybrało Rafała Trzaskowskiego.
Jeśli chodzi o wynik Magdaleny Biejat, na poparcie kandydatki składa się z zaledwie 1/3 głosów wyborców Lewicy. Pozostała część wyniku to przede wszystkim przepływ w drugą stronę, od koalicjantów – 1,3 pkt proc. z KO oraz 0,6 pkt proc. wyborców Trzeciej Drogi
Podobny rozkład widać u Adriana Zandberga, jednak lider Partii Razem zdołał pozyskać dużo więcej nowych wyborców.
Odpływ od Trzeciej Drogi
Ze wszystkich grup wyborców największy odpływ widać, jeżeli chodzi o wyborców Trzeciej Drogi. Zaledwie 36 proc. z nich zagłosowało na Szymona Hołownię. Pozostali kandydaci również wzięli tutaj po kawałku, jednak najwięcej Trzeciej Drodze odebrał Rafał Trzaskowski. Słaby wynik Szymona Hołowni to przede wszystkim rezultat zbyt małej mobilizacji własnego elektoratu oraz śladowego pozyskania nowych wyborców.
Jeśli chodzi Rafała Trzaskowskiego, kandydat KO stracił mniej więcej tyle samo wyborców, co pozyskał.