Hałas w książce Halber ma szeroką definicję. Jest hałasem zarówno dyskursywnym (media społecznościowe, internet, komunikacja w realu), jak i przestrzennym (miasto). Autorka wychodzi mu naprzeciw uzbrojona w swoją wrażliwość. Jako czytelnik poddaję się prawie bez reszty jej narracji. Ktoś mi nazwał to, do czego sam wstydzę się przyznać – bez żonglerki cytatami i wymądrzeniami. Jednak ten efekt uwspólnienia trwa bardzo krótko.
- Strona główna
- Polityka krajowa
- Dużo hałasu o WSZYSTKO. O „Hałasie” Małgorzaty Halber
Powiązane
Tragedia podczas głosowania. Nie żyje mężczyzna
32 minut temu
Winda spadła z trzeciego piętra. Policja o szczegółach
48 minut temu
Weterani spod Monte Cassino także głosują
1 godzina temu
Główni rywale przy urnie. Co powiedzieli?
1 godzina temu