

Vance pochwalił „pokrewieństwo kulturowe” między dwoma krajami i podkreślił osobiste powiązania prezydenta Donalda Trumpa z Wielką Brytanią. „Z pewnością bardzo ciężko pracujemy z rządem Keira Starmera” nad umową handlową — powiedział Vance w wywiadzie dla UnHerd. „Prezydent naprawdę kocha Wielką Brytanię. Kochał królową. Podziwia i kocha króla. To bardzo ważna relacja”.
„Jest biznesmenem i ma wiele ważnych relacji biznesowych . Ale myślę, iż to coś znacznie głębszego. Istnieje prawdziwe pokrewieństwo kulturowe. I oczywiście Ameryka jest zasadniczo krajem anglosaskim” — dodał Vance. „Myślę, iż jest duża szansa, iż tak, dojdziemy do wielkiego porozumienia, które leży w najlepszym interesie obu krajów”.
Brytyjski rząd pilnie dąży do zawarcia umowy gospodarczej z USA w celu obniżenia 25-procentowych ceł Trumpa na metale i samochody, a także podstawowej 10-procentowej opłaty nałożonej na wszystkie produkty importowane do USA.
„Z Wielką Brytanią mamy znacznie bardziej wzajemne relacje niż z, powiedzmy, Niemcami” — powiedział Vance. „Chociaż kochamy Niemców, są oni silnie uzależnieni od eksportu do Stanów Zjednoczonych, ale pozostają dość surowi dla wielu amerykańskich firm, które chciałyby eksportować do Niemiec”.
Wielka Brytania i Australia to państwa, które są w tej chwili traktowane priorytetowo przez sekretarza skarbu USA Scotta Bessenta. Stany Zjednoczone i wspomniane kraje mają szansę na „zasadnicze porozumienie” w sprawie umowy, która może zapewnić im wyłączenia taryfowe — powiedział Bessent. „Może to nie być rzeczywisty dokument handlowy, ale będziemy mogli iść naprzód od tego miejsca” — dodał sekretarz.
Brytyjska minister handlu i przemysłu Sarah Jones z zadowoleniem przyjęła we wtorek komentarze Vance’a, ale nie chciała się wypowiadać na temat konkretnych negocjacji.