Dudek odwinął się Kaczyńskiemu. Musiało zaboleć!

2 dni temu

Profesor Antoni Dudek odniósł się do zarzutów prezesa Prawa i Sprawiedliwości, Jarosława Kaczyńskiego, dotyczących jego rzekomych związków z komunistyczną młodzieżówką w latach 80. Zarzuty te Kaczyński przedstawił podczas konferencji prasowej, odnosząc się do krytyki Dudka pod adresem Karola Nawrockiego, prezesa Instytutu Pamięci Narodowej oraz kandydata PiS na prezydenta.



Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


W swojej wypowiedzi Kaczyński określił Dudka jako osobę, która w młodości popełniała poważne błędy. „Antoni Dudek to człowiek, który, gdy był młody, mylił się bardzo. Czytałem o jego wystąpieniach na konferencjach młodzieżówki komunistycznej z 1987 r. czy 1988 r. Każdy rozgarnięty człowiek widział, iż komunizm się wtedy już walił w Polsce, ale też i w Związku Sowieckim. Trzeba było wtedy być nie tylko niezbyt moralnym w wymiarze politycznym, ale też bardzo słabo rozgarniętym, żeby coś takiego robić” – powiedział lider PiS.

Te słowa padły w kontekście pytania o oskarżenia Dudka pod adresem Karola Nawrockiego. Dudek, historyk i wieloletni krytyk obecnego kierownictwa IPN, wyraził wcześniej swoje wątpliwości co do działań prezesa Instytutu.

Profesor Dudek odnosił się do zarzutów Kaczyńskiego w poniedziałek na antenie Polsat News. „To nie problem mojego życiorysu jest tu istotny. Kto go chce znać, polecam Wikipedię, tam jest wszystko napisane zgodnie z prawdą. Prezesowi Kaczyńskiemu też, niech mu wydrukują, to będzie precyzyjniejszy w swoich oskarżeniach” – odpowiedział historyk.

Profesor podkreślał, iż kluczowym tematem nie jest jego przeszłość, ale działalność Karola Nawrockiego. „Istota sprawy nie dotyczy mnie, tylko Nawrockiego i opinii na jego temat. Ona została wypowiedziana na podstawie mojej znajomości tego człowieka, która się zaczęła ponad dekadę temu, gdy byłem recenzentem jego pracy doktorskiej. Śledzę jego karierę zwłaszcza w Instytucie Pamięci Narodowej” – wyjaśnił.

Dudek zapowiedział, iż „to kwestia czasu, kiedy poznamy różne aspekty działania prezesa Nawrockiego wewnątrz IPN”. Jego zdaniem brak współpracy z Instytutem w ostatnich latach jest celowy. „Nie jest przypadkiem, iż rzecznik IPN w odpowiedzi na moją ocenę pana Nawrockiego powiedział, iż ja nie mam żadnych związków z Instytutem w czasach, gdy pan Nawrocki jest prezesem, więc nie mam wiedzy” – zauważył Dudek.

Profesor dodał, iż w ocenie działań IPN warto zapoznać się z ostatnim raportem Najwyższej Izby Kontroli. „Polecam na przykład lekturę ostatniego raportu Najwyższej Izby Kontroli na temat IPN i nieprawidłowości, jakie tam są” – stwierdził.

Idź do oryginalnego materiału