Premier Duda?
Andrzej Duda niebawem wyprowadza się z Pałacu Namiestnikowskiego.
Jednak dla polityka PiS nie ma nowego zajęcia.
Jarosław Kaczyński już go nie potrzebuje, a w samym PiS brakuje ludzi skłonnych podać mu rękę.
Sam Duda rozpaczliwie szuka dla siebie nowego zajęcia.
Jednym z nich jest zostanie premierem nowego rządu PiS.
Sam Duda wrzucił ten temat w rozmowie z pisowskim radiem Wnet.
Polityk PiS wskazał, iż już Aleksander Kwaśniewski został, po zakończonej kadencji prezydenckiej, wskazany przez Lewicę jako kandydat na premiera.
Jak przekonywał Duda „nikt wtedy tego nie podawał w wątpliwość”, czy byłaby to odpowiednia funkcja dla byłej głowy państwa.
Duda wskazał, iż stanowisko szefa rządu to „najważniejsza wykonawcza funkcja w państwie”.
Duda podkreślił, iż premier ma najwięcej zadań do wykonania i najwięcej kompetencji spośród wszystkich możliwych funkcji w państwie, dlatego „nie jest to żadne naruszenie godności” urzędu prezydenckiego.
A co, jeżeli nie premier?
Dudzie chodzi po głowie też Marszałek Sejmu.
Ale to by oznaczało, iż Duda musi ubiegać się o miejsce w parlamencie.
A to – zdaniem Dudy – „nie licuje” dla byłego prezydenta.
Jednak tak naprawdę Duda zadowoliłby się czymkolwiek.
Dla niego bowiem wyprowadzka z pałacu prezydenckiego to koniec politycznego i społecznego życia.