Duda w Ameryce, czyli… 3 minuty z Trumpem

2 miesięcy temu

Prezydenci USA i Polski spotkali się w Gaylord National Convention Center w National Harbor (stan Maryland) pod Waszyngtonem, gdzie odbywała się konferencja Conservative Political Action Conference (CPAC), największa impreza polityczna amerykańskiej prawicy.

W skład polskiej delegacji weszli m.in.: szef Gabinetu Prezydenta RP Marcin Mastalerek, minister z KPRP Wojciech Kolarski oraz zastępca szefa Biura Polityki Międzynarodowej i podsekretarz stanu Nikodem Rachoń. Natomiast ze strony amerykańskiej w rozmowach uczestniczyli Donald Trump, szefowa personelu Białego Domu Susie Wiles, dyrektor Rady Polityki Wewnętrznej Stanów Zjednoczonych Vince Haley, a także doradca ds. bezpieczeństwa Mike Waltz. Rozmowy dotyczyły wojny w Ukrainie. Prezydenci spotkali się bez udziału mediów.

Dzień przed wizytą Duda rozmawiał telefonicznie z Wołodymyrem Zełenskim. Przekazał ukraińskiemu przywódcy, iż nie ma innego sposobu na powstrzymanie rozlewu krwi i osiągnięcie trwałego pokoju w Ukrainie jak tylko przy wsparciu Stanów Zjednoczonych.

Wizytę Dudy w Ameryce skomentowali kandydaci na prezydenta Polski. – Wiecie, iż nie chwalę prezydenta Dudy zbyt często, ale jedzie tam przekonywać Trumpa do naszych racji. I to ja rozumiem – powiedział Trzaskowski. Zdaniem Karola Nawrockiego tylko w Dudzie jest moc i szansa na to, iż interes Polski będzie w tych negocjacjach uwzględniany. Szymon Hołownia czeka na informacje o planowanych działaniach administracji amerykańskiej. Kandydatka Lewicy Magdalena Biejat mówiła, iż powinniśmy walczyć o miejsce przy stole dla Polski i całej Unii Europejskiej. Donald Tusk również zabrał głos w sprawie wizyty: – Proszę wszystkich o docenienie i uszanowanie wysiłków każdego, kto podejmuje je na rzecz bezpieczeństwa Polski. Rząd i Prezydent muszą w tej sprawie działać razem, niezależnie od wszystkich różnic – napisał premier na portalu X.

Natomiast w piątek Radosław Sikorski spotkał się z sekretarzem stanu USA Markiem Rubio w siedzibie Departamentu Stanu w Waszyngtonie. – Odniosłem wrażenie, iż USA zależy na trwałym pokoju – powiedział po rozmowie z przedstawicielem amerykańskiej administracji szef polskiego MSZ. – Zaplanowaliśmy kolejne fora współpracy. Co do tematyki, to były oczywiście bieżące sprawy wojny i pokoju w Europie, ale także kooperacja w odległych krajach, jak Korea Północna, Kuba, Iran. Sikorski odniósł się do sprawy obecności amerykańskich żołnierzy w Polsce. – Nieraz podkreśliłem, co jest elementem naszej zgody narodowej, iż amerykańscy żołnierze są w Polsce mile widziani co najmniej w takich ilościach jak w tej chwili i jak najdłużej.

Idź do oryginalnego materiału