Duda uśmiechnął się do Trumpa, chodzi o broń atomową. “To nie jest delikatna dyplomacja”

2 tygodni temu
Zdjęcie: Andrzej Duda


“Rosja nikogo nie prosiła o pozwolenie” argumentował Andrzej Duda. W ten sposób tłumaczył swoje negocjacje z prezydentem USA odnośnie polskiej broni nuklearnej. To nie pierwszy raz, gdy ten temat wychodzi na światło dzienne. Polski przywódca zajął stanowisko ws. amerykańskich negocjacji z Władimirem Putinem i jest przekonany, iż "byłoby bezpieczniej, gdyby ta broń była już tutaj”.
Idź do oryginalnego materiału