Duda usłyszał kilka słów prawdy o rządach PiS. Długą cisza, głęboki oddech i wypalił. „Przykro mi”

3 tygodni temu
Andrzej Duda zdecydowanie nie będzie miło wspominać ostatniej wizyty w Kanale Zero. Prezydent udowodnił po raz kolejny, iż nigdy nie dopiął z marynarki znaczka PiS. Mazurek i Stanowski nie mieli litości Andrzej Duda gościł 28 maja w Kanale Zero, gdzie zmierzył się z pytaniami zadawanymi przez Krzysztofa Stanowskiego i Roberta Mazurka. Prezydent próbował zgrywać luzaka, co widać już chociażby po jego mowie ciała i sposobie, w jakim siedział na kanapie w studiu, ale nie dało się nie zauważyć, iż cała ta sytuacja była dla niego – przynajmniej momentami – stresująca. Dziennikarze kilka razy przyparli Andrzeja Dudę do muru i serwowali pytania, na które prezydent nie zawsze miał odpowiedź. Gdy Mazurek poruszył temat cenzury w mediach i prorządowych przekazów propagandowych, Duda poczuł się mocno zmieszany. – Mnie z powodów związanych z pracą zwolniono raz. Zrobiła to pani prezes z nominacji PiS […] niech się pan nie gniewa, panie prezydencie. Mnie Niemiec nigdy nie powiedział „o tym nie gadaj”, ale PiS już tak – rzucił Mazurek. Niewiarygodne, Robert Mazurek uderzył w PiS i Dudę! „Mnie z powodów politycznych z pracy zwolniono raz. Zrobiła to pani prezez z nominacji PiS […] niech się pan nie gniewa, panie prezydencie.[…] Mnie Niemiec nigdy nie powiedział
Idź do oryginalnego materiału