Duda robi, co może, by o jego książce było głośno. "Zbyt nachalnie ją promuje"

1 miesiąc temu
Pierwsze tygodnie po zakończeniu prezydentury Andrzej Duda poświęca m.in. na intensywne promowanie swojej książki. - Zawsze bardzo go bolało to, iż inni zarabiają duże pieniądze, a on nie, choć jest prezydentem - komentuje w rozmowie z "Newsweekiem" osoba dobrze znająca polityka.
"To ja". Andrzej Duda zachęca do zakupu autobiografii
Autobiograficzna książka Andrzeja Dudy zatytułowana "To ja" ukazała się 6 sierpnia, w dniu zakończenia prezydentury polityka. Prezydent w ostatnich tygodniach udzielił wywiadów m.in. Bogdanowi Rymanowskiemu, Weronice Kostrzewie i Żurnaliście, gdzie wspominał o publikacji i informował, iż można ją kupić tylko za pośrednictwem jego oficjalnej strony internetowej. W materiale dla "Kanału Zero" pokazywał, jak podpisuje zamówione egzemplarze. Były prezydent odbywa również spotkania autorskie. Najbliższe są zaplanowane w październiku - w Niepołomicach i Skierniewicach.


REKLAMA


"Zbyt nachalnie promuje tę swoją książkę"
- Ja choćby nie muszę oglądać kolejnego wywiadu ani nagrania Andrzeja na Kanale Zero. Wiem, iż będzie reklamował swoją książkę. On już wszędzie to robi - mówi w rozmowie z "Newsweekiem" jeden z polityków dobrze znających Andrzeja Dudę. Inny ocenił, iż były prezydent "zbyt nachalnie promuje tę swoją książkę". Jeden z rozmówców tygodnika wskazywał również, iż "Duda był wściekły na Sadurską [byłą szefową Kancelarii Prezydenta RP - red.], iż trochę popracowała, a potem poszła do państwowego biznesu [PZU - red.] i tam zarobiła kilkanaście milionów", jeszcze inny twierdził, iż Andrzej Duda "wściekał się też o to, iż Daniel Obajtek zarabiał miliony, kiedy był prezesem Orlenu. I iż Mateusz Morawiecki był taki majętny po pracy w banku i obracaniu nieruchomościami". - Zawsze bardzo go bolało to, iż inni zarabiają duże pieniądze, a on nie, choć jest prezydentem - mówił informator portalu.


Zobacz wideo Charlie Kirk chciał w Stanach Zjednoczonych teokracji


Majątek Andrzeja Dudy
Z ostatniego oświadczenia majątkowego Andrzeja Dudy wynika, iż w ubiegłym roku zarobił ok. 304 tys. zł brutto. Wraz z żoną jest właścicielem 132-metrowego mieszkania. Były prezydent ma również 325-metrową działkę. Na rachunkach bankowych Andrzej Duda zgromadził ok. 150 tys. zł, ma też polisę ubezpieczeniową o wartości 85 tys. zł. Polityk ma jednak wciąż do spłacenia niemal 500 tys. zł kredytu hipotecznego (stan na koniec marca tego roku). Andrzej Duda otrzymuje prezydencką emeryturę (ok. 11 tys. zł "na rękę").


Czytaj również: Hojne wsparcie PiS dla Telewizji Republika. Tyle partia Kaczyńskiego zapłaciła za spoty
Źródła: "Newsweek", oświadczenie majątkowe Andrzeja Dudy
Idź do oryginalnego materiału