Duda przyjął Nawrockiego, ale się nie cieszył? Ekspert ocenił zachowanie prezydenta. „Nieco zakłopotany”

2 tygodni temu
Andrzej Duda niespodziewanie spotkał się z Karolem Nawrockim. Co ciekawe, stało się to w momencie, gdy coraz mocniej wybrzmiewały plotki, iż prezydent nie poprze „obywatelskiego” kandydata PiS. Czyżby Duda zmienił zdanie? Ekspert od mowy ciała zauważył interesujące niuanse w jego zachowaniu. Spotkanie z Nawrockim Ploteczki zaczęły się już w momencie, gdy Andrzej Duda podczas jednej z konferencji prasowych zapomniał nazwiska „obywatelskiego” kandydata PiS. – Ci najważniejsi kandydaci już się zarysowali. Koalicja Obywatelska przedstawiła swojego kandydata, pana Rafała Trzaskowskiego – powiedział bezbłędnie Duda. – Prawo i Sprawiedliwość wspiera kandydata obywatelskiego… pana… pana… – tu Duda wyraźnie się zaciął. – Pana doktora Karola Nawrockiego – wybrnął w końcu, usłyszawszy podpowiedź. Następnie, już bez problemów, wymienił nazwiska Sławomira Mentzena z Konfederacji i Szymona Hołowni z Polski 2050. gwałtownie pojawiły się spekulacje, iż nie był to przypadek. Zza kulis Pałacu Prezydenckiego dochodziły informacje, iż Andrzej Duda nie jest zadowolony z tego, jak potraktowała go Nowogrodzka przy poszukiwaniu kandydata na prezydenta. Ma być bardzo zawiedziony, iż nie konsultowano z nim wyboru. Cóż, Duda sądził, iż ktoś z kierownictwa PiS zapyta go o zdanie, ale nic takiego nie miało miejsca. Dziękuję Panie Prezydencie @AndrzejDuda za miłe spotkanie i rozmowę o polskich sprawach 🇵🇱 pic.twitter.com/sHkckjQSk7 — Karol
Idź do oryginalnego materiału