Duda przeszedł sam siebie. Jak on mógł to powiedzieć?!

1 rok temu

Satyrycy mają trudne zadanie z Andrzejem Duda. Z prezydenta trudno dworować, on sam opowiada rzeczy… niepoważne.

Podczas szczytu w NATO w Wilnie Duda wypalił, iż „Polska nie załatwia nic dla siebie”. Dba zaś o… Ukrainę.

– Polska na szczycie NATO jest częścią Sojuszu Północnoatlantyckiego. Sojusz Północnoatlantycki musi być jednością. Polska nie załatwia nic dla siebie, tylko dla NATO, dla wschodniej flanki NATO, także dla państw bałtyckich, dla innych państw, które są naszymi sąsiadami w tej wschodniej części. Dbamy także o interesy naszego sąsiada, Ukrainy, który jest od ponad roku w stanie wojny, bo broni się przed brutalną rosyjską agresją – wypalił Duda.

– Może lepiej niech pan prezydent zostanie w Wilnie jako ambasador Ukrainy? Po co się męczyć i udawać, iż prowadzi się polską politykę zagraniczną… – skomentował słowa Dudy publicysta “Do Rzeczy” Maciej Pieczyński.

Idź do oryginalnego materiału