Jeden z internautów przygotował zestawienie pięciu poważnych porażek PiS:
Drugi tydzień kampanii i mamy kolejne porażki PiS:
1. LexTusk znika z kalendarza. Brakowało chętnych do „podłożenia się” oraz pomysłu jak to dobrze rozegrać. Szukali wszędzie ale nikt nie chciał zmierzyć się z Tuskiem – bo by został ośmieszony. Dodatkowo start tej nielegalnej komisji oznaczałby 2 mln ludzi w Warszawie na Marszu Miliona Serc.
2. Nie ogłaszają jeszcze swoich kandydatów. Dzwonią i namawiają różnych sportowców, celebrytów i ekspertów ale NIKT nie chce teraz kandydować. Wszyscy wiedzą, iż PiS przegra te wybory i nie chcą być twarzami tej porażki na okręcie który tonie. Wystawienie znanego hejtera Oskarka – chłopaka bez wykształcenia, doświadczenia i potencjału to oznaka ROZPACZY.
3. Defilada i skandaliczna kampania, którą zrobił tam Adrian również nie okazała się sukcesem. Był to raczej żałosny obraz prezydenta, który nie ma już żadnego posłuchu w narodzie. Moim zdaniem bardziej zaszkodził niż pomógł Kaczyńskiemu swoimi krzykami.
4. Kaczyński kiedy już występuje publicznie, jest zaprzeczeniem symbolu silnego lidera. Słabe i krótkie kadry oraz skompromitowani politycy (Morawiecki) nie pociągną tej kampanii.
5. Europosłowie odmawiają startu w wyborach parlamentarnych. Oni również nie chcą być twarzą porażki i wybierają wygodne życie za „brudne euro”.
Drugi tydzień kampanii i mamy kolejne porażki PiS:
1. #LexTusk znika z kalendarza. Brakowało chętnych do „podłożenia się” oraz pomysłu jak to dobrze rozegrać. Szukali wszędzie ale nikt nie chciał zmierzyć się z Tuskiem – bo by został ośmieszony. Dodatkowo start tej nielegalnej…
— Ten_Psycholog (@Ten_Psycholog) August 18, 2023