4 dni temu
Od września kierowców czekają spore zmiany. Opłata za obowiązkowe badanie techniczne pojazdów wzrośnie o ponad 50%. Koszt przeglądu samochodu osobowego, który od 20 lat wynosił 98 zł, zostanie podniesiony do 149 zł. Ministerstwo Infrastruktury argumentuje, iż podwyżka jest konieczna, by zaktualizować stawki w oparciu o wskaźniki inflacji z 2020 roku.
Wiceminister infrastruktury Stanisław Bukowiec podkreśla, iż celem jest zachowanie równowagi między interesami stacji kontroli pojazdów a kierowców. Nowa opłata ma pozwolić stacjom kontroli odetchnąć finansowo, jednocześnie nie obciążając zbytnio portfeli właścicieli samochodów.
Co zyskają kierowcy?
Jak tłumaczy wiceprzewodniczący Polskiej Izby Stacji Kontroli Pojazdów Krzysztof Czerech, podwyżka ma wpłynąć na podniesienie jakości usług. Ze względu na zamrożone przez ponad dwie dekady ceny, stacje kontroli pojazdów borykały się z rosnącymi kosztami prądu i podatków. Wyższe stawki mają pozwolić na:
inwestycje w nowocześniejszy sprzęt,
dokładniejsze badania,
zatrudnianie lepiej wykwalifikowanych diagnostów.
Wszystko to ma przełożyć się na większe bezpieczeństwo na drogach. Warto również dodać, iż rząd planuje wprowadzić mechanizm cyklicznej waloryzacji stawek, co oznacza, iż w przyszłości ceny badań technicznych będą dalej rosły.
