Pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy, które miały być przeznaczone na odbudowę gospodarki po pandemii koronawirusa, zostały wydane m.in. na zakup jachtów, luksusowych samochodów, na lokal dla gejów i solaria oraz na rozbudowę ośrodka wypoczynkowego posła Łąckiego, którym zarządza jego małżonka. To, co zaszokowało opinię publiczną, jest jednak „drobiazgiem” dla ministra sprawiedliwości i prokuratura generalnego Waldemara Żurka(sic!)
Bo przecież – jak na razie z budżetu państwa przeznaczono na te „drobiazgi” zaledwie 1,2 mld złotych a wydano tylko ponad 100 milionów – czyli choćby nie procent z Krajowego Programu Odbudowy, który po przejęciu władzy przez juntę Donalda Tuska stał się Korytem Platformy Obywatelskiej. UE wprawdzie nie wypłaciła Polsce ani eurocenta z KPO, ale – jak zauważył premier – trzeba było gwałtownie wydawać pieniądze z Koryta PO!
„Myślę, iż to drobiazg i polityczne wykorzystywanie nieprawidłowości, które pewnie przy tak dużych projektach zawsze się zdarzają” - powiedział Żurek na antenie Polsat NEWS. Stało się więc oczywiste, iż wielomiesięczne areszty wydobywcze, w tym torturowanie ks. Olszewskiego i dwóch urzędniczek z Funduszu Sprawiedliwości za zbudowanie centrum pomocy dla ofiar przestępstw oraz ściganie „przestępców”, dzięki którym Ochotnicze Straże Pożarne otrzymały wozy strażackie a leśnicy quady – są to prawdziwe afery, przy których 1,2 mld złotych z Koryta Platformy Obywatelskiej „to drobiazg”.
"To są kwestie promilowe. (…) Często dmucha się balon medialny, a politycy w opozycji to wykorzystują" – dodał Żurek, sukcesor „rzeźnika” praw obywatelskich. Słusznie więc podkreśla na swoich występach w „Republice” poseł Petrykowski z Polski 2050, iż jak komuś junta daje, to drugiemu musi zabrać. To dlatego junta nie wypłaciła szpitalom z budżetu państwa ani grosza za nad-wykonania i nie będzie też kasy na onkologię!
Co innego kasa z Koryta Platformy Obywatelskiej na ogród zimowy dla państwa Łąckich! W tym ogrodzie będzie się mógł zrelaksować minister a zarazem prokurator generalny, po trudach ścigania takich przestępców jak prokurator Ostrowski, który miał czelność prowadzić śledztwo ws. zamachu stanu przez m.in. Donalda Tuska!
Bo przecież choćby ekonomiczny analfabeta prof. Witolda Orłowskiego potrafi przeliczyć, czym jest milion złotych dla posła, który posiada ponad sześćdziesiąt-milionowy majątek! To przecież „drobiazgi” – podobnie jak te jachty, elektryczne Porsche, Land Rovery i wspomniany ogród zimowy posła Łąckiego!
Mimo to ekonomiczny analfabeta, którego nie stać jest choćby na kajak – podnosi dziś rękę na najlepszego w dziejach Namiestnika na Polskę i na władzę junty 13 grudnia! Przecież już od czasów premiera Cyrankiewicza każdy obywatel „demokracji walczącej” powinien wiedzieć, iż „ręka podniesiona na władzę ludową zostanie mu obcięta”!
P.S. Donald Tusk, wychodząc naprzeciw społeczeństwu już tej zimy zapewni każdemu obywatelowi „ogród zimowy”. Ceny energii mają wzrosnąć o kolejne 20%!
