"Dowód –Po co zaaranżowane są wojny światowe ""

grazynarebeca5.blogspot.com 5 godzin temu


(po lewej, Sir Claude Dansey, zastępca dyrektora MI-6, gejowski mason,wysłał setki brytyjskich i francuskich agentów ruchu oporu na śmierć).


Talmud Abodah Zara 26b: "Nawet najlepsi z gojów powinni być zabijani." (Większość zasymilowanych Żydów nigdy nie czytała Talmudu)

Wojny światowe są ludobójstwami gojów, mającymi na celu zastąpienie Boga Miłości (chrześcijaństwa) Bogiem nienawiści (judaizm kabalistyczny). To jest istota Nowego Porządku Świata. Oszustwo COVID nie zdołało narzucić komunizmu, więc Rothschildowie zwracają się ku Planowi B, syjonizmowi i wojnie światowej.

Jak pokazuje mistyfikacja covid, ludzkość jest kontrolowana przez satanistyczny kult, Iluminatów, kierowanych przez kabalistycznych żydowskich bankierów i ich masońskich kumpli. W minionych wojnach światowych "przywódcami" po obu stronach byli masoni, którzy zmówili się, aby zniszczyć Europę i chrześcijańską cywilizację zachodnią.
W książce "All the King's Men" (1988) Robert Marshall pokazuje, iż podczas II wojny światowej agenci SOE, śmietanka młodego pokolenia, zostali zdradzeni i przeznaczeni do likwidacji.

Druga wojna światowa była farsą. Wojna nie toczyła się między Sojusznicy i Oś, ale raczej między Iluminatami a ludzkością. Wojna była pretekstem do zniszczenia genetycznej elity: naturalnych przywódców, Patrioci i idealiści. Było to ludobójstwo Najlepszych, którzy w przyszłość może oprzeć się ich planom lucyferiańskiego rządu światowego.

Protokoły Syjonu wyjaśniają tutaj, iż naziści byli kontrolowaną opozycją.

'Tajna masoneria' ustanawia "pozycję, [i.e. the Nazis] która [...] przedstawi to, co dla nas wygląda jak same antypody. Nasi prawdziwi przeciwnicy w głębi serca zaakceptują tę symulowaną opozycję jako swoją własną i pokażą nam swoje karty. (Protokoły Syjonu 12.11)


Autor Protokołów pisze, iż jeżeli jakieś państwo sprzeciwia się dominacji Rotszyldów, "to jest tylko pro-forma, według naszego uznania i pod naszym kierownictwem, ponieważ ich antysemityzm jest dla nas niezbędny do zarządzania naszymi mniejszymi braćmi" (Protokoły Syjonu 9)

Brytyjski MI-6 współpracował z nazistami
pierwotnie od 14 kwietnia 2011 r. i 15 września 2021 r.
dr Henryk Makow.

W następstwie D-Day 6 czerwca 1944 r. francuska --- ruchu oporu dokonała setek aktów sabotażu, z jednym wyjątkiem. Na północy i północnym zachodzie Francji nie było żadnego, gdzie liczyły się najbardziej.

Tam w 1943 r. gestapo rozbiło siatki "Prosper" i pokrewnych im "Naukowców". Odważny młody przywódca Prospera, 34-letni Francis Anthony Suttill, marniał w obozie koncentracyjnym. On i wielu brytyjskich agentów zostało później straconych, wraz z ponad 10 000 członków francuskiego ruchu oporu. Naziści przejęli sto sześćdziesiąt samolotów z bronią – 2600 kontenerów – w tym tony pistoletów na sten i materiałów wybuchowych. (193)

Kto był odpowiedzialny za tę klęskę?


Według dobrze udokumentowanej książki producenta BBC Roberta Marshalla "All The King's Men" (Collins, 1988), winowajcą był nie kto inny jak homoseksualny mason, Sir Claude Edward Marjoribanks Dansey (1876-1947), zastępca szefa MI-6.

Dansey celowo umieścił podwójnego agenta, Henriego Dericourta, w samym sercu organizacji Prospera. Dericourt, francuski pilot, był odpowiedzialny za organizację nocnego transportu agentów i sprzętu do i z Francji.

Na bieżąco informował swojego opiekuna, SS-Sturmbannführera Karla Baumelburga, szefa wydziału antysabotażowego we Francji, o wszystkich przyjazdach i wyjściach, w tym o poczcie, która przechodziła tam i z powrotem. W zamian gestapo zezwoliło na przeprowadzenie operacji, co sprawiło, iż Dericourt wyglądał naprawdę bardzo dobrze.

MI-6 umieściło swojego człowieka Nicolasa Bodingtona w SOE, aby poręczył za Dericourta i zablokował wszelkie wysiłki SOE w celu wykrycia zdrajcy. Bodington spotkał się z Baumelburgiem podczas wizyty w Paryżu w 1943 roku. Wszyscy znali się jeszcze przed wojną. To właśnie Bodington zapoznał Baumelburga z Delicourt.

Po wojnie Dericourt potwierdził, iż pracował dla Danseya. (151)


Dlaczego MI-6 miałoby zaangażować się w tego rodzaju zdradę?

Marshall oferuje takie wyjaśnienie. Kiedy Churchill utworzył rząd koalicyjny w 1940 roku, Partii Pracy obiecano ministerialną kontrolę nad jedną ze służb wywiadowczych. W rezultacie, Special Operations Executive (SOE) zostało wydzielone z MI-6 i powierzono mu odpowiedzialność za sabotaż.

W odwecie Dansey i MI-6 zdecydowali się sabotować SOE, umieszczając Dericourta (po lewej) w samym sercu głównej sieci i instruując go, aby zdradził ją Gestapo.

Po upadku Prospera, Dansey i jego przełożony, Sir Stewart Menzies, lobbowali za rozwiązaniem SOE. W 1946 roku został ponownie złożony w MI-6.

Ponieważ sieć była skazana na zagładę, kazali Iluminatom Winstonowi Churchillowi wezwać bohaterskiego Francisa Suttilla na prywatne spotkanie, na którym Churchill zwierzył się, iż D-Day odbędzie się w Calais we wrześniu 1943 roku.

Byli przekonani, iż metody tortur gestapo wystarczą, aby wydobyć ten soczysty smakołyk od Suttilla lub jego współbraci. (Tak się stało, ale naziści nie dali się nabrać i faktycznie przenieśli dywizje z Francji do Rosji).

PRAWDZIWY MOTYW:

Nie wierzę, iż MI-6 sabotowałoby wysiłek wojenny z powodu biurokratycznej rywalizacji. Przed D-Day w grę wchodziły dziesiątki innych, znacznie mniej kosztownych rozrywek. Iluminaci przeniknęli i kontrolowali najwyższe szczeble wszystkich wojennych przeciwników.


Prawdziwa wojna nie toczyła się między aliantami a państwami Osi, ale raczej między tym satanistycznym kultem a ludzkością. Wojna była pretekstem do zniszczenia genetycznej elity: naturalnych przywódców, patriotów i idealistów. Było to ludobójstwo Najlepszych, którzy w przyszłości mogli oprzeć się ich planom lucyferiańskiego rządu światowego.

A któż był lepszy od tych doskonale wyszkolonych agentów SOE, którzy byli gotowi poświęcić swoje życie za swój kraj? MI-6 zamordowało już urodzonego brytyjskiego przywódcę, kolonialnego polityka, hrabiego Errola.

SZATAŃSKA RZEŹ

Henri Dericourt miał ogromny szacunek dla człowieka, którego zdradził. Nazwał Franciszka Suttilla "wspaniałym, silnym, młodym, odważnym i zdecydowanym, kimś w rodzaju Ivanhoe". (133)


Kiedy Suttill (po lewej) został aresztowany 23 czerwca 1943 roku, naziści pokazali mu akta Dericourta. Wiedzieli wszystko o Sieci Prospera. Suttillowi pozostała tylko próba ratowania życia swoich agentów.

Wynegocjował umowę, na mocy której w zamian za traktowanie jego agentów i francuskich opornych jak jeńców wojennych
miał ujawnić, gdzie znajdują się składy broni. Udało mu się choćby nakłonić Heinricha Himmlera do podpisania umowy.

Gestapo "przetoczyło się przez wieś jak kosa przez dojrzewającą pszenicę. Najpierw dziesiątki, a potem setki Francuzów i Francuzek zostało dostarczonych do więzień w całej północnej Francji. We Fresnes ludzie byli stłoczeni, czasami po pięciu, sześciu w jednej celi".

Oczywiście, naziści nie dotrzymali umowy. Iluminaci nie mogli pozwolić Suttillowi i jemu podobnym żyć. Taki był sens tej wojny. Nie mogli pozwolić im na odkrycie, iż Iluminaci, w tym Winston Churchill, zdradzili ich i wysiłek wojenny.

Francis Suttill został powieszony w obozie koncentracyjnym Sachsenhausen 24 marca 1945 roku.



25-letni Andree Borrel, po lewej, zastępca Suttilla, otrzymał śmiertelny zastrzyk, a następnie został spalony w Natzweiler w lipcu 1944 roku.

Agenci Gilbert Norman, John MacAllister, Frank Pickersgill, Johnny Barrett i Robert Benoist zostali powieszeni w Gross Rosen we wrześniu 1944 roku.


--------------------------------------------------------
30-letnia Noor Inyat Khan, po lewej, ich radiooperatorka, była trzymana w kajdanach w Pforsheim, a następnie wysłana do Dachau, gdzie została zastrzelona.

Nie ma żadnych informacji o losie setek innych agentów, Brytyjczyków i Francuzów. Frances Suttill miał 144 agentów w swojej sieci, ale kiedy policzysz wszystkich oficjalnie powiązanych z Prosperem, liczba ta wzrasta do 1015.

Po wojnie oficerowie Gestapo potwierdzili, iż Henri Dericourt był ich agentem, odpowiedzialnym za implozję sieci oporu w północnej Francji.

Mimo to śledztwo i proces zostały utrudnione przez MI-6, a Dericourt kontynuował karierę jako pilot. Zaangażował się w handel heroiną i zginął w katastrofie lotniczej w Laosie 22 listopada 1962 roku.


W czerwcu 1943 roku Patrick Reilly, asystent szefa MI-6 Stewarta Menziesa, był zszokowany, gdy Dansey wpadł do środka, klaszcząc w dłonie.

"Wspaniała wiadomość, Reilly!" wykrzyknął. "Jedna z dużych sieci przedsiębiorstw państwowych we Francji właśnie wysadziła się w powietrze!"

Reilly uważał go za "bez wątpienia złego człowieka". Jeden z jego kolegów twierdził: "Dansey był jedynym naprawdę złym człowiekiem, jakiego spotkałem". (193)

Urodzony w 1874 roku, Dansey miał długą, wybitną karierę, utrzymując Imperium Iluminatów (aka "brytyjskiego").

Według Antona Chaikina, w 1911 roku William Rockefeller (brat JD, prezes Standard Oil i założyciel Citibanku) zatrudnił, "prywatnie, za pośrednictwem swojego elitarnego klubu towarzyskiego, wysokiego rangą oficera brytyjskiej tajnej służby wywiadowczej o nazwisku Claude Dansey... [aby zreorganizować] służbę wywiadowczą armii amerykańskiej w dodatek do brytyjskich tajnych służb".


Dansey zorganizował masońskich dyrektorów korporacji kontrolowanych przez bankierów Iluminatów w nieformalną służbę wywiadowczą o nazwie "Sekcja Z". Kiedy MI-6 został śmiertelnie ranny w wyniku pojmania dwóch agentów w Venlo Holland w 1939 roku, Sekcja Z stała się kręgosłupem MI-6.

Widzimy więc, dlaczego MI-6 i CIA, a także większość agencji wywiadowczych, nigdy nie służyły interesowi narodowemu. Oni zawsze służyli bankierom Iluminatów i ich projektowi jednej światowej tyranii zwanej "światowym zarządzaniem", "internacjonalizmem" i "globalizmem".

Zdrajcy Iluminatów nie tylko poświęcili tysiące agentów. Zagrażali oni wysiłkowi wojennemu aliantów i życiu milionów żołnierzy. To skłania mnie do zastanowienia się, czy naziści Wysiłek wojenny również nie został sabotowany, a alianci mogli odnieść sukces w Normandia.

Trudno mówić o zdradzie, gdy dominującymi siłami w społeczeństwie są zdrajcy zaangażowani w kolonizację niepodległych demokratycznych narodów przez masoński międzynarodowy kartel bankowy.


WNIOSEK: WOJNA TO MAKABRYCZNA FARSA


Wojna jest zaaranżowana przez Iluminatów.
Wykorzystując swoich agentów w polityce i mediach, jest wyczarowywani przez czarnych magów, aby poniżyć, zdemoralizować i zniszczyć ludzkość.

Wojna to satanistyczna orgia, w której dobrzy ludzie są poświęcani złym ludziom, którzy żywią się ich duszami.
Miliony patriotów odpowiadają na wezwanie do "obrony wolności" i umierają za nic.

Opierając się na tych zapisach, nie wolno nam lekceważyć deprawacji bankierów Iluminatów i środków, które podejmą, aby zniewolić ludzkość. Wiedząc, co wiemy o tych demonach, jak możemy wątpić, iż stały one za 9/11 i niezliczonymi innymi okrucieństwami, niektóre całkiem niedawno?

Społeczeństwo jest dotknięte rakiem, który grozi śmiercią, jeżeli nie zostanie gwałtownie rozwiązany.


-----
Pierwszy komentarz Martina:


Ja również znalazłem tę samą książkę (All The King's Men Roberta Marshalla) W antykwariacie i sprawdzając, czy ktokolwiek jeszcze rozpoznał w niej zdumiewający dowód zdrady MI6, natknąłem się na Pański artykuł.

W zeszłym tygodniu (20 lutego) zmarł R.D. Foot, który napisał oficjalną historię SOE. W jego nekrologu w "Daily Telegraph" http://www.telegraph.co.uk/ wiadomości/nekrologi/nekrologi-kultura/książki-nekrologi/9094496/MRD-Foot.html znajdujemy następujące dwa akapity:

"Plik geneza klasycznej relacji Foota SOE we Francji (1966) była niemal tak samo tajna jak jej temat. W 1958 r. premier Harold Macmillan, zezwolił na rozpoczęcie badań, ale tak się nie stało aż dwa lata później Foot został zaproszony na rozmowę kwalifikacyjną w Ministerstwo Spraw Zagranicznych. choćby wtedy, dopiero po godzinnym grillowaniu, został zapytany, czy nie chciałby podjąć się takiego projektu.

Tam Śledczy powiedzieli mu, iż były pewne warunki: nie wolno mu było mówić nikomu o tym, co robi, choćby swojej żonie. Co więcej, miał napisać swoją relację przy założeniu, iż MI6 nie istniało i bez wiedzy i współpracy zaangażowanych w to mężczyzn i kobiet.

Więc Następcom Claude'a Danseya udało się zatuszować zdradę MI6 poprzez upewnienie się, iż została napisana fałszywa historia SOE, oparta w tej chwili na plikach z powrotem pod kontrolą MI6 (i prawdopodobnie fałszywe twierdzenie, iż niektóre pliki zostały utracone lub spalone) oraz bez wiedzy byłego przedsiębiorstwa państwowego lud.

Jak pokazuje ten niedawny nekrolog, twierdzenie Marshalla, dwadzieścia lat po "klasycznej relacji" Foota, iż Dansey, Boddington i MI6 celowo zdradzili sieć Prosper SOE, co przez cały czas pozostaje potencjalnie wybuchową kwestią.

Cały "Ludzie króla" to jedna z tych książek, które być może jeszcze bardziej przemawiają do czytelnika niż wtedy, gdy zostały opublikowane.


Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:henrymakow.com

Idź do oryginalnego materiału