DOSTAWA

niepoprawni.pl 16 godzin temu

Ach, te magiczne fundusze z Krajowego Planu Odbudowy! Wyobraźcie sobie: miliardy euro lecą z Brukseli jak paczki z Allegro, a my, zwykli Polacy, czekamy z otwartymi ramionami. Ale nie, nie! Te pieniądze nie lądują byle gdzie – one mają GPS ustawiony na "właściwe adresy". I to jakie adresy!

Zaczyna się niewinnie: ciężarówka z unijnymi banknotami podjeżdża pod willę prominentnego polityka. "Dzień dobry, dostawa KPO! – woła kurier. – Czy to pan X, ten od 'uczciwych reform'?" Pan X kiwa głową, podpisuje i już planuje basen w ogrodzie. A obok? Kolejna dostawa do firmy kumpla ministra. "Proszę, tu jest dotacja na 'innowacyjne technologie'. Czyli na nowy jacht?"

Tymczasem pod moim blokiem? Cisza. Może mój adres jest "niewłaściwy", bo nie mam kuzyna w rządzie. Albo po prostu KPO ma alergię na zwykłych Kowalskich. Zamiast tego, fundusze trafiają do "elitnych" miejsc: stadiony dla pingwina, muzea dla much czy autostrady do nikąd. Bo czemu nie? W końcu to "odbudowa" – odbudowa kont bankowych wybranych!

Ale hej, nie smućcie się! Może następna transza KPO przyjdzie z dronem i wyląduje na waszym balkonie. 😂

Idź do oryginalnego materiału