Dorożała kłamie

wildmen.pl 1 miesiąc temu

Reprezentujący myśliwych naukowcy zawiesili swój udział w „pracach” resortowego zespołu, ponieważ nie akceptują manipulacji, którą stosuje minister Dorożała.

Reklama

Pan Mikołaj od ponad pół roku na stanowisku Głównego Konserwatora Przyrody „reformuje” polski model leśnictwa i łowiectwa. Usiłuje wdrożyć pomysły wegan udając, iż prowadzi dialog z leśnikami, przemysłem drzewnym i myśliwymi.

Reklama

Był dumny, iż doprowadził do spotkania przeciwników polowania z Polskim Związkiem Łowieckim. Nasi przedstawiciele po pierwszym spotkaniu postanowili jednak zawiesić swój udział w „pracach” zespołu Dorożały.

Utopijne wizje wegan

Pomimo wielu zgłoszeń resort nie zgodził się na udział organizacji pozarządowych związanych z myśliwymi, ale również nie zaprosił do resortowego stołu przedstawicieli rolników i samorządów, co świadczy, iż nie jest zainteresowany wypracowaniem konsensusu – tylko chce jak najszybciej przeforsować utopijne wizje, o które walczą weganie.

Reklama

Pierwsze spotkanie zespołu udowodniło, iż przeciwnicy polowania nie mają żadnych merytorycznych argumentów. Powtórzyli swoje bajki oraz kolejny raz zaprezentowali amatorski film, na którym widać kilka chorych ptaków – rzekomo postrzałków. Pan Mikołaj wysłuchał merytorycznych argumentów opierających się na badaniach i po dwóch dniach opublikował informację, iż resort środowiska rozpoczyna prace nad zmianą rozporządzenia, w którym chce wprowadzić moratorium na pięć gatunków ptaków łownych i zakazać polowania we mgle.

Cały czas publikuje wpisy w mediach społecznościowych, które pokazują jego negatywny stosunek do leśników i myśliwych. Granicę przyzwoitości przekroczył jednak komentując zawieszenie udziału w pracach zespołu przedstawicieli świata nauki, którzy reprezentowali myśliwych…

Reklama

„Martwi mnie, iż myśliwi postanowili dziś demonstracyjnie zrezygnować z pracy w powołanym przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska ds. reformy łowiectwa. Od czerwca trwały rozmowy na temat trybu pracy i agendy, wydawało mi się, iż uzgodniliśmy zasady. Dziś myśliwi postanowili „wywrócić stolik” a mieliśmy przecież rozmawiać o wprowadzeniu na listę ptaków chronionych pięciu gatunków…

Chcę powiedzieć jasno, zaproszenie dla Was jest cały czas aktualne. Ale praca zespołu będzie się odbywała choćby bez Waszej obecności. jeżeli ktoś myślał, iż ta demonstracja storpeduje pracę zespołu, to się pomylił. Mamy wiele do zrobienia i nie ma zgody na obstrukcję. A oto jeden z wielu przykładów, dlaczego nie możemy i nie będziemy czekać.”

Reklama

Oświadczenie naukowców

Pracownicy naukowi państwowych jednostek badawczych – zajmujących się ochroną przyrody – zawieszając swój udział w pracach zespołu wyrazili stanowczy sprzeciw wobec narzuconego przez Mikołaja Dorożałę sposobu „pracy”. W ich piśmie czytamy: „Z dniem dzisiejszym zawieszamy nasz udział w jego pracach do czasu spełnienia podstawowych warunków zapewniających merytoryczną i transparentną dyskusję umożliwiającą podejmowanie decyzji w oparciu o rzetelne podstawy.”

Jak widać pan Mikołaj ewidentnie kłamie pisząc o „demonstracyjnym zrezygnowaniu”. Powód zakłamywania rzeczywistości powinien być dla wszystkich oczywisty. Tylko kłamstwo pozwala ministrowi Dorożale nie odpowiedzieć na jasno sformułowane zarzuty przez uznanych i szanowanych naukowców!

Naukowcy protestują

Trudno uwierzyć, ale pan Mikołaj uniemożliwiał uczestniczenie w pracach zespołu powołanym przez siebie naukowcom. Z ich pisma dowiadujemy się, iż o konkretnej liczbie uczestników chciał osobiście decydować…

Na pierwszym merytorycznym posiedzeniu zespołu – na którym przedstawiciele świata nauki zaprezentowali wyniki badań – pomimo sugestii nie wypracowano żadnych uzgodnień, czy rekomendacji. Członkowie zespołu – pomimo próśb – nie otrzymali z tego spotkania żadnego protokołu.

Wielu myśliwych było zdumionych, iż resort nie opublikował po spotkaniu żadnego komentarza. Teraz się wszystko wyjaśniło. Przed kolejnym posiedzeniem pan Mikołaj przesłał projekt nowelizacji czterech rozporządzeń, które jego zdaniem zostały opracowane na podstawie USTALEŃ zespołu. Takiego kłamstwa naukowcy nie mogli przemilczeć: „Stanowczo przeciwko takiemu sformułowaniu protestujemy (…) projekty zawierają skandaliczne błędy merytoryczne (…). Nie ma naszej zgody na taki tryb procedowania”.

Żądamy transparentności

Minister Dorożała konsekwentnie wdraża chore pomysły wegan. Jego działania mają destrukcyjny wpływ z jednej strony na ochronę przyrody, a z drugiej bezpieczeństwo żywnościowe naszego kraju.

Pomimo zgłaszania poprawek nie zdołał „wyrzucić” Polskiego Związku Łowieckiego z projektu ustawy o systemie obrony kraju. Nie zdołał również przekonać ministerstwa infrastruktury, aby myśliwi musieli uzyskać stosowne pozwolenie na budowę w przypadku stawiania w dzierżawionych obwodach urządzeń łowieckich.

Decyzja naukowców o zawieszeniu swojego udziału w pracach zespołu pana Mikołaja to jego kolejna porażka. Pismo tłumaczące powody takiego postępowania zostało skierowane do premiera ministerstwa środowiska, rolnictwa i sejmowych komisji.

Moim zdaniem profesorowie słusznie postąpili, ponieważ nie można się zgadzać na łamanie zasad w państwie prawa, a tym bardziej legitymizować swoimi tytułami naukowymi szkodliwych dla przyrody i wizji!

Przewodnicząca sejmowej komisji ochrony środowiska Urszula Pasławska zapowiedziała, iż w trakcie najbliższego posiedzenia poprosi o wyjaśnienia w tej sprawie ministra Dorożałę…

Idź do oryginalnego materiału