fot. Kancelaria Prezydenta RP / DHS.govByły doradca prezydenta Lecha Kaczyńskiego nie pieści się z rządem, ale prezydenta Karola Nawrockiego także nie oszczędza. Profesorowi Ryszardowi Bugajowi nie podoba się sposób, w jaki rząd i Pałac Prezydencki komunikują niezgodności – poprzez otwarty konflikt. Ekonomista – choć zaznacza, iż nie podoba mu się w Nawrockim wszystko – przyznaje, iż „wielu ludziom” przypadły do gustu niektóre cechy nowego prezydenta. O czym dokładnie mówił?
W mediach pojawił się niedawno sondaż, z którego wynikało, iż większość ankietowanych – gdyby II tura wyborów odbyła się w momencie przeprowadzania badania – ponownie zagłosowałaby na Karola Nawrockiego. Sondaż przeprowadzono po pierwszych 100 dniach prezydentury, a więc już po pierwszych podróżach, decyzjach i wystąpieniach następcy Andrzeja Dudy. Polacy zdecydowanie nie odbierają Nawrockiemu szansy. W nieco bardziej sceptycznym tonie wypowiada się o Nawrockim ceniony ekonomista i były doradca prezydenta Lecha Kaczyńskiego prof. Ryszard Bugaj.
Prof. Bugaj stwierdził w rozmowie z „Faktem”, iż „denerwujące jest dla niego to, co się dzieje”. Nie podoba mu się zwłaszcza wyciąganie niektórych spraw na widok całego społeczeństwa. „Te szeroko komentowane sprawy sędziów czy nominacji w służbach powinny być załatwiane za zamkniętymi drzwiami. Niczemu nie służy wyciąganie ich na światło dzienne” – stwierdził.
Profesor porównał tę sytuację do czasów, kiedy prezydentem był Lech Kaczyński. „Lech Kaczyński myślał w innych kategoriach, gdzie istnieją różnice zdań, ale dominuje interes państwa, który nie powinien pozwalać na otwartą awanturę. Był zdecydowanie bardziej koncyliacyjny” – ocenił były doradca prezydenta. Podkreślił, iż Nawrocki jest zdecydowanie nastawiony na „wojnę z rządem”.
Prof. Bugaj zaznacza, iż nie podoba mu się jednocześnie to, co robi druga strona konfliktu. „Nie mam nic wspólnego z wyborem pana Nawrockiego, to nie jest figura z mojej bajki. Chciałbym, żeby się nie wypowiadał, ale z drugiej strony słowa ministra Sikorskiego, aby prezydent w kontekście spraw międzynarodowych wszystko uzgadniał z rządem, też mi nie odpowiada” – podkreślił.
Były doradca Lecha Kaczyńskiego: Nawrocki to nie figura z mojej bajki
W ogólnym rozrachunku Nawrocki raczej nie przypadł do gustu byłemu doradcy Lecha Kaczyńskiego. Zaważyły – można stwierdzić – detale.
„Prezydent Nawrocki ma sposób pojmowania państwa, który nie jest mi bliski. I ten jego język” – powiedział ekonomista, odnosząc się do wystąpienia prezydenta podczas Święta Niepodległości.
„Nie powinien tak mówić. Istnieje język, który można określić jako powszechnie akceptowany. Niektórzy niestety z nim zrywają i mówią tak, jak wypowiadali się kiedyś dyktatorzy. To jest niedobre” – ocenił prof. Bugaj.
Uczony przyznał jednak, iż Nawrocki jest „sprawniejszy w przekazie medialnym, niż myślał”. „Nie lubię tego jego donośnego głosu, ale wielu ludziom się podoba” – stwierdził były doradca Lech Kaczyńskiego.
Źródło: fakt.pl

21 godzin temu













