Donald Tusk znów obraził swoich najwierniejszych wyborców, ale oni to lubią!

3 miesięcy temu

Częstą manierą publicystów i felietonistów jest sięganie do klaski filmowej albo literatury, co z jednej strony może irytować, ale z drugiej często się samo nasuwa. zwykle znajdziemy odwołania do Barei, Orwella, Mrożka, czy Monty Pythona i za każdym razem chodzi o podkreślenie absurdu. W przypadku ostatniego wpisu Donalda Tuska zdecydowanie pasuje inny cytat, chociaż też z klasyki: „Oj, Władek, nasza dola wspólna, czy ty strzelasz, czy do ciebie strzelają, jeden huk, wiesz najlepiej!

Przywołany powyżej fragment, to słowa Kazimierza Pawlaka skierowane do Władysława Kargula i siła tego cytatu polega również na tym, iż i Władek się zgadza, tyle iż Kosiniak-Kamysz, a nie Pawlak. Komentując wydarzenia na granicy Białoruskiej i skandaliczne aresztowanie żołnierzy, Donald Tusk pozwolił sobie na tak niedorzeczny wpis.

W czasie rządów PiS Żandarmeria nakładała zatrzymanym żołnierzom kajdanki ponad PIĘĆSET razy. Nikt się nie oburzał, nie było sensacyjnych artykułów, nie żądano dymisji Ministra Obrony, prezydent nie zwoływał Rady Bezpieczeństwa. Intrygujące.

— Donald Tusk (@donaldtusk) June 11, 2024

Wypisz, wymaluj, brzmi jak: „czy ty strzelasz, czy do ciebie strzelają, jeden huk”. Trudno uwierzyć, iż człowiek wykształcony, w dodatku pełniący funkcję premiera, może tak prymitywnie formułować treść swojego komentarza. Przy najostrzejszej krytyce w odniesieniu do potencjału intelektualnego premiera nie sposób założyć, iż ten potencjał jest aż tak ograniczony, w co zresztą nie wierzą choćby przeciwnicy polityczni Donalda Tuska:

Bo może nie byli to żołnierze broniący granicy, którzy oddawali strzały ostrzegawcze? Intrygujące.
Musimy oczywiście założyć, iż pan premier udaje głupiego, bo jeżeli faktycznie nie rozumie w czym rzecz i co oburzyło całą Polskę, to byłby dramat. https://t.co/cnU6ph9Hcl

— Radosław Fogiel (@radekfogiel) June 11, 2024

Z całą pewnością szef „koalicji 13 grudnia” doskonale rozumie na czym polega różnica pomiędzy aresztowaniem żołnierza, który wziął łapówkę albo pobił swojego kolegę, a skuciem w kajdanki żołnierzy broniących polskiej granicy. Skoro ta kwestia nie pozostawia cienia wątpliwości, to wypada zapytać dlaczego Donald Tusk udaje mniej mądrego niż jest rzeczywiście? Odpowiedź jest bardzo brutalna dla wyborców Koalicji Obywatelskiej, którzy zostali potraktowani jak kompletni idioci, ale zamiast się obrazić, czy ostro sprzeciwić, zareagowali z entuzjazmem.

Przekaz na tym poziomie nie jest w stanie przekonać analfabety, o ile ten posiada minimalne doświadczenia życiowe, jednak u „młodych, wykształconych, z wielkich miast” wywołał euforię, wyrażoną tysiącami poślubień. Donald Tusk ma naprawdę łatwy kawałek chleba, bo zarządza stadem, które z uśmiechem na ustach poszłoby na rzeź i wystarczą im proste bodźce werbalne: PiS albo Kaczyński. I byłoby się z czego pośmiać, gdyby nie fakt, iż w ostatnich wyborach ponad 4 miliony „owieczek” w tan sposób zostało zagonionych do urn.

Nie wierzymy nikomu, nie wierzymy w nic! Patrzymy na fakty i wyciągamy wnioski!

Idź do oryginalnego materiału