Donald Tusk wygłasza ostre przemówienie o PiS: „Zdrada, kolaboracja, szpiedzy Rosji”

4 miesięcy temu

W środę Donald Tusk, przewodniczący Platformy Obywatelskiej, wygłosił jedno z najbardziej zdecydowanych przemówień w swojej karierze politycznej. Podczas wystąpienia nie szczędził ostrych słów pod adresemPiS-u, oraz wywołał z nazwiska czołowych polityków tej formacji, zarzucając im zdradę interesów narodowych i współpracę z Rosją.

Wypowiedź Tuska wywołała natychmiastową reakcję w mediach społecznościowych. Jedna z internautek napisała na Twitterze:



Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


To nie było przemówienie @donaldtusk . To był POGROM. Na takie lańsko PiSu czekałam od lat. W końcu wybrzmiały wszystkie mocne słowa, na które stać było jedynie pojedynczych dziennikarzy @Tomasz5ek . Zdrada, kolaboracja, szpiedzy Rosji. Prosto w pysk. I trudno było nie zwrócić…

— Anna Magdalena (@IIAnnaMagdalena) May 9, 2024

Tusk skupił się na roli Antoniego Macierewicza, byłego ministra obrony, oskarżając go o szkodzenie bezpieczeństwu Polski. Wyraźnie podkreślił jego rzekome powiązania z rosyjskimi służbami oraz szkodliwą działalność, która miała prowadzić do osłabienia polskiej armii.

Przewodniczący Platformy Obywatelskiej zdawał się sugerować, iż najbliższe wybory będą okazją dla obywateli, aby ukarać PiS za ich rządy. Przemówienie to było wyjątkowo ostrym atakiem na prorosyjskie rządy Kaczyńskiego i Ziobry, jak i próbą mobilizacji elektoratu opozycji przed nadchodzącymi wyborami parlamentarnymi.

Reakcje na przemówienie

Internauci w większości pozytywnie przyjęli ostre słowa Donalda Tuska. Pojawiły się głosy uznania dla jego zdecydowanej postawy, które podkreślały, iż ktoś w końcu nazwał rzeczy po imieniu. Z drugiej strony politycy PiS zareagowali oburzeniem, zarzucając Tuskowi demagogię i brak szacunku dla polskiego państwa.

Nie jest to pierwszy raz, kiedy przewodniczący Platformy Obywatelskiej krytykuje PiS, jednak jego przemówienie z ostatnich dni wyraźnie pokazuje, iż kampania wyborcza nabiera tempa.

Idź do oryginalnego materiału